piątek, 20 marca 2020

Klasyka horroru: Pomiot Davida Cronenberga (1979)

David Cronenberg to jednak był walnięty gość. Kolejny film, który zaskakuje pomysłem. Bardzo fajnym pomysłem! Zwłaszcza, że Pomiot (The Brood Kanada 1979) powstał 41 lat temu!

David Cronenberg to twórca między innymi filmów: Dreszcze, Pająk, eXistenZ, Crash, Nagi lunch, serial Piątek trzynastego, Mucha, Martwa strefa, Wideodrom, Skanerzy i Wściekłość. Niemal każdy czymś szokuje, tak jak chociażby opisywane ostatnio przeze mnie Dreszcze.
Tym razem opowiada o ojcu (Art Hindle - Czarne święto, Święty grzesznik, Inwazja łowców ciał, Wampir chrzestny, Dark Rising, Upadłe anioły, Lodowe piekło) samotnie wychowującym córkę (Cindy Hinds - Deadline, Martwa strefa, Evils Stalks This House). Jego żona (Samantha Eggar - Żona astronauty, Kolekcjoner, Odsłony, Fantom, Demonoid, A Name for Evil) trafia do eksperymentalnej kliniki psychiatrycznej pod opiekę doktora Raglana (Oliver Reed -  Gladiator, Diabły, Studnia i wahadło, Zagłada Domu Usherów, Duch w Monte Carlo, Jad, Nocne zjawy). Przechodzi specjalną terapię psychosomatyczną, która polega na wyzwalaniu tłumionych pokładów gniewu.  Pewnego dnia w otoczeniu Franka Carvetha zaczyna dochodzić do krwawych zabójstw. Ginie jego teściowa, teść, a potem nauczycielka jego córki. Dodatkowo dziewczyna jest świadkiem jednego z morderstwa, ale boi się o nim opowiedzieć.
Świetnie zrealizowany film, z mrocznym klimatem, tajemniczymi zabójstwami, których sprawców widzimy od samego początku, ale nie wiemy kim są. Dodatkowo to opowieść o gniewie, który przybiera fizyczną postać. O gniewie, który rodzi zemstę. I to dosłownie rodzi. A jak ona wygląda? Sami zobaczcie! I jeszcze jedno - ten film to także swojego rodzaju ostrzeżenie - może nie warto grzebać ludziom w głowie, bo nigdy nie wiadomo co tam głęboko siedzi...




Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga