wtorek, 11 czerwca 2024

Festiwal WTF: Oślizgły dusiciel. Tego nie da się odzobaczyć...

Ten film to był prawdziwy cios między oczy. Jeżeli ktoś nie jest przygotowany na taką petardę, to może obrzydliwości tego filmu nie wytrzymać. "Oślizgły dusiciel" (The Greasy Strangler USA 2016) to jeden z wielkich hitów WTF Fest 2024 w Warszawie. 

Właściwie trudno napisać o czym jest ten film. Mamy dwóch głównych bohaterów - Duży Ronnie (Michael St. Michaels) i jego syn Brayden (Sky Elobar) oprowadzają turystów pasjonujących się muzyką disco sprzed lat. Pokazują budynki i miejsca związane z tego typu zespołami. Już sam ich widok sprawia, że myślicie sobie - WTF!? No, przynajmniej ja tak pomyślałem. Podczas jednej z wycieczek Braydenem interesuje się turystka Janet (Elizabeth De Razzo). Mężczyzna i kobieta zaczynają się spotykać.

Tymczasem Duży Ronnie jest zazdrosny i postanawia rywalizować o... hmm chciałem napisać "serce", ale raczej o serce mu nie chodzi... 

Duży Ronnie ma też swoją tajemnicę - to on jest oślizgłym dusicielem, który pokryty zaskorupiałym olejem, w brutalny sposób morduje ludzi w mieście. Jako smakosz - zjada ich oczy smażone w głębokim oleju w panierce... A po zabójstwach myje się w myjni samochodowej...

To tajemnica Dużego Ronniego, ale tajemnicy nie robi z kolei z wielkości swojego gigantycznego penisa, którego końcówka wygląda jak szczurzy łeb. Mężczyzna lubi bowiem przechadzać się nago... 

Film Jima Hoskinga naprawdę ciężko się ogląda, główni bohaterowie są brzydcy, wulgarni, wręcz obrzydliwi, w tym co robią, m. in. jedzeniu czy uprawianiu seksu. Brrrr. Film miał premierę na festiwalu w Sundance, osiem lat temu i wówczas zrobił spory szum. Do dzisiaj jest uważany za jeden z kultowych filmów sceny WTF i może spokojnie rywalizować o tytuł jednego z najbardziej obrzydliwych filmów w historii. 

Jeżeli Was zachęciłem - poszukajcie tego filmu w sieci, ale ostrzegam - nie będzie łatwo! Acha, i jeszcze jedno, tego filmu nie da się odzobaczyć...



Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga