poniedziałek, 22 sierpnia 2022

Filmy, które nie wytrzymały próby czasu: Czarna tęcza

Niestety Czarna tęcza (Black Rainbow Wielka Brytania 1989) nudzi. Trudno się ten film ogląda, nie wciąga, nie intryguje, nie straszy, aż dziwne, że nie porzuciłem seansu, tylko rozłożyłem na kilka dni...

Martha Travis (Rosanna Arquette - Ratched, Bunkier) udaje medium. Jej ojciec (Jason Robards - Nazajutrz) w kościołach organizuje spotkania dla wiernych, podczas, których rzekomo kobieta kontaktuje się z ich zmarłymi bliski. Ale po którymś z kolejnych spotkań okazuje się, że Martha nawiązuje kontakt z ludźmi, którzy dopiero umrą.

Wzbudza to wzburzenie uczestników spotkań, a kiedy jedna z takich osób ginie z rąk wynajętego zabójcy, rozpoczyna się także polowanie na medium, która ma wiedzieć, jak on wygląda. Sprawą interesuje się jeden z dziennikarzy...

Film wyreżyserował (i scenariusz napisał) Mike Hodges (Omen 2, Flash Gordon, Autostopowicz, Głupcy z kosmosu). Być może gdybym oglądał ten film 30 lat temu to mój odbiór byłby inny. Dzisiaj niestety mogę stwierdzić, jak w tytule, Czarna tęcza nie wytrzymała próby czasu... Nie polecam! 

Moja ocena: 4/10


 


Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga