poniedziałek, 18 lutego 2019

Przerażające Nocne istoty

Naprawdę bardzo dobry, straszny horror z Argentyny. Nocne istoty (Atterados Argentyna 2017) mają pewną wadę, reżyser i scenarzysta Demian Rugna (Melditos sean!, The Last Gateway, Death Knows Your Name) otwiera wiele wątków, z którymi na końcu sobie nie radzi. 

To jest jeden z tych filmów, o których myślisz sobie, że jak opiszesz co się w nim dzieje, to zniechęcisz czytelnika recenzji i potencjalnego widza. Bo pomyśli sobie - co to za absurdalne sytuacje.
No bo jak opisać w sposób zachęcający do obejrzenia sceny, gdy kobieta (słysząca wcześniej głosy w zlewie) w łazience, przesuwana przez tajemnicze siły przesuwa się od ściany do ściany masakrując swoje ciało, albo wątek dzieciaka, który zabity przez rozpędzony autobus wraca zaraz po pogrzebie do domu...

Swoją drogą to właśnie wątek tego dzieciaka chyba robi najbardziej przerażające wrażenie. Naprawdę mocno się bałem oglądając ten mroczny film na Netflixie. Szokujące sytuacje, z którymi nie sa w stanie poradzić sobie bohaterowie filmu, a wśród nich także specjaliści od nadprzyrodzonych wydarzeń... Brrr.  Jeżeli chcecie się trochę pobać - polecam Wam ten film. jeśli jesteście sami, włączcie odtwarzanie i nastawcie się na niecałe 1,5 godziny grozy.


Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga