wtorek, 4 grudnia 2018

Przerażający Apostoł

Powszechna opinia o filmach Netflixa jest taka, że są znacznie słabsze od seriali. I rzeczywiście z tą opinią się zgadzam, ale Apostoł (Apostle USA, Wielka Brytania 2018) jest wyjątkiem od tej zasady. To naprawdę przerażający horror. 

Przerażający, ale też okrutny i brutalny. Były sceny, których bałem się oglądać i odwracałem wzrok podczas "rytualnego oczyszczenia". Do tego niepokojąca muzyka, która stwarza dodatkowy klimat. Brrrrr.


Film Garetha Evansa (V/H/S/2) opowiada o tajemniczej sekcie religijnej działającej na wyspie na początku XX wieku, z dala od innych ludzi. Tytułowy Apostoł to Prorok Malcolm (Michael SheenUnderworld, Underworld: Ewolucja, Underworld 3, Saga "Zmierzch": Przed świtem, Saga "Zmierzch": księżyc w nowiu, Linia czasu, Mary Reilly, Pasażerowie), który przy pomocy dwóch kompanów - tak jak on uciekinierów z więzienia, przewodzi członkom sekty. W osadzie panują bardzo surowe zasady, kto ich nie przestrzega jest surowo karany. Wszystko oczywiście w otoczce religijności. Pewnego dnia na wyspę przybywa Thomas Richardson (Dan Stevens - Piękna i Bestia, serial Legion, Monstrum, Wampirzyce, Dracula, Frankenstein), którego córka została porwana dla okupu. Przywódcy sekty zażądali od jej ojca pieniędzy za uwolnienie grożąc śmiercią kobiety. Thomas przybywa incognito, obawiając się, że przekazanie okupu nie doprowadzi do uwolnienia siostry.

Naprawdę zdecydowanie Wam polecam ten film - nie będziecie ani trochę rozczarowani.


Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga