czwartek, 30 sierpnia 2018

Kompletnie beznadziejne Porażenie rekina

Kompletnie beznadziejny, absurdalny, strasznie zły i głupi. Właściwie mógłbym w ten sposób napisać całą recenzję filmu Porażenie rekina (Trailer Park Shark USA 2017). CALUŚKĄ! 

Po raz kolejny powinienem napisać, że w tym filmie reżyser (Griff Furst - Pogromcy wampirów,  Zagłodzeni, Rekin widmo, Rekin z bagien, Aleja Aligatorów, Plaga podziemnych pająków, Maskarada, Aligator 3 - Lake Placid, 100 Milionów BC, Uniwersalni żołnierze) i scenarzyści (Nathan Furst, Marcy Holland, Griff Furst, Matt Muschamp, Xander Wolfe),  zrobili ze swoich bohaterów kompletnych głupoli. Nie ma chyba głupszych bohaterów w najgłupszych filmach jakie recenzowałem.
No ale to subiektywne wrażenie, które przychodzi mi do głowy zawsze jak oglądam te filmy. Swoją drogą po co ja oglądam takie filmy?! Przecież mam ich nagranych kilkadziesiąt gotowych do oglądania, a ja wybieram Porażenie rekina, gdzie sam tytuł wskazuje, że będzie to straszny shit. I był 8-(

Nawet nie bardzo wiem jak Wam opisać fabułę, oprócz tego, że na bohaterów filmu poluje porażony prądem rekin. A zresztą chyba nie ma nawet co opisywać...

Szczerze Wam radzę - nie oglądajcie... Nawet Wy maniacy horrorów z rekinami!




Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga