środa, 29 grudnia 2021

Splat! Film Fest 2021: Krwiste pomarańcze

Krwiste pomarańcze (Oranges sanguines Francja 2021) to ostatni film, jaki miałem okazję oglądać na tegorocznym Splat! Film Fest 2021.  Niestety ponieważ zbliżała się północ musiałem  końcówkę oglądać na przewijaniu, a szkoda, bo zrobił naprawdę spore wrażenie. 

Początkowo wydaje się śmiesznie głupi, ale z czasem widzimy, że wszystko wskazuje na to, że wszystkie opowiadane w filmie, wyreżyserowanym przez Jean-Christophe Meurisse, wątki skończą się tragicznie, chociaż w niektórych sprawiedliwości stanie się zadość.

Mamy więc historię starszego małżeństwa, które desperacko walczy o zwycięstwo w konkursie tańca, bo ma wielkie długi, a bank grozi przejęciem domu. Jest minister finansów (Christophe Paou), który na lewo lokuje za granicą pieniądze, interesuje się też młodymi dziewczynami... Młody prawnik walczy bezwzględnie o zdobycie kolejnych szczebli w swojej karierze, a młoda kobieta chce uprawiać seks. Brrr. Na początku jest śmiesznie, denerwująco, irytuje nas głupota i bezwzględność niektórych bohaterów, a później za niektórych trzymamy kciuki, innym życzymy jak najgorzej. Aż do szokującego końca...

Naprawdę dobry komentarz do obecnej sytuacji we Francji. Bezwzględni politycy i prawnicy, których spotyka słuszna kara, starsi ludzie, którzy wpadli w spiralę długów, z której już niestety nie wyjdą... Strasznie to smutne. Depresyjna końcówka naprawdę przygnębia na dłuższy czas. Zdecydowanie obejrzyjcie ten film, jak gdzieś go znajdziecie! 



Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga