poniedziałek, 28 maja 2012

Zarażeni czyli zło przychodzi z lasu


Zarażeni (The Missing Amber 2010) Sarah Langan został nagrodzony Bram Stoker Award 2007. Podobno pisze w najlepszej tradycji Stephena Kinga. Hmm, nie zauważyłem tego czytając tę książkę. 


Solidny horror bez rewelacji. Dobrze się czyta, ciekawie poprowadzona akcja i dobrze narysowani bohaterowie. Ale gdzie ta najlepsza tradycja Kinga? Tego nie wiem. Może nie czytałem uważnie...

czwartek, 24 maja 2012

Faza 7 czyli o zagładzie świata?

Filmów o tajemniczym wirusie, który dziesiątkuje wielkie miasta, kraje czy nawet świat jest wiele. Faza 7 (Fase 7 Argentyna 2011 niczym się od nich nie różni, ogląda się ją jednak z przyjemnością. 

Jako, że film jest produkcji argentyńskiej to akcja dzieje się w Argentynie. Z nieznanych przyczyn wybucha epidemia nieznanej choroby i władze ogłaszają kwarantanne wszystkich budynków. My oglądamy wydarzenia z jednej z kamienic (stąd film lekko przypomina [rec]). Lokatorzy dzielą się na dwie grupy walczące między sobą (są też mieszkańcy, którzy nie opowiedzieli się po żadnej ze strony i walczą z wszystkimi, a wszyscy z nimi). Schemat banalny, ale Argentyńczycy nie podchodzą banalnie do swoich produkcji i dlatego ogląda się ten film z przyjemnością!

środa, 23 maja 2012

Atak szczurów - NIE OGLĄDAĆ! NIE OGLĄDAĆ!

No cóż, oglądam wszystko, a raczej wszystkie horrory. Czasami człowiek natknie się na coś takiego strasznego jak Atak Szczurów. Dogląda do końca i wykrzyczy ostrzeżenie: Wyłączcie, Nie oglądajcie!

Atak szczurów (Ratten 2 Sie kommen weder Niemcy 2004) nie ma żadnych plusów, nie można napisać nic na jego obronę. Jedyne, nad czym się można zastanowić to to czy w czasie kręcenia skrzywdzono jakieś gryzonie. Ale nie szukałem tego w napisach końcowych, bo szkoda mi było czasu...

wtorek, 22 maja 2012

Dom Snów czy sny w domu?

Trzeba przyznać, że obsada robi wrażenie, już sam skład aktorów zachęca by film ten obejrzeć. Ale horror to raczej nie jest, choć duchy są...

Trudno pisać tutaj o fabule filmu (Dream House - USA 2011), bo zdradzę to co warto byście się dowiedzieli dopiero w  trakcie oglądania filmu. Chociaż oczywiście odezwą się malkontenci, którzy powiedzą - przewidywalny, od początku wiedziałem itd. A co ja im na to? Szkoda mi Was 8-)

Dlatego tak oględnie. Z miasta na wieś przenosi się z rodziną pisarz Will Attenton (Daniel Craig - Lara Croft: Tomb Raider, Obłęd, Inwazja, Kowboje i obcy). Towarzyszy mu żona Libby (Rachel Weisz - Maszyna śmierci, Mumia, Mumia powraca, Constantine) i dwie córki. Will szybko odkrywa, że w jego nowym domu została zamordowana mieszkająca tam wcześniej rodzina. Żonę i ich dzieci miał zabić jej mąż. W pobliżu domu pojawiają się tajemnicze osoby. Will postanawia rozwiązać zagadkę...

piątek, 11 maja 2012

Świetne Underworld: Przebudzenie

Trzeba przyznać, że Underworld (Underworld: Awaking USA 2012) - czwarta część serii - wraca w świetnej formie. Ogląda się bez nudy od początku do końca. I ta Kate Beckinsale!

Selene (Kate Beckinsale - Nawiedzony, Underworld, Underworld 2, Van Helsing, Motel, Zamieć) wraca po latach uśpienia. Budzi się w świecie gdzie ludzie wiedzą o wilkołakach i wampirach, którym grozi zagłada. Selene musi stanąć znowu do walki. Tym razem w obronie swojego dziecka! 
Akcja toczy się w takim tempie, że nie ma czasu na nudę. Ale oczywiście nie jest to też żadne arcydzieło. Nie ma strachu czy dreszczyków grozy, nie ma nastroju. Jest dobry, szybki film, zrobiony bez obciachu.

wtorek, 8 maja 2012

Wschód złego księżyca - koniec trylogii Maberry'ego

Wszystko co dobre musi się kiedyś skończyć. A to co się nie kończy okazuje się w końcu strasznie nudne i żałosne. Oczywiście piszę o horrorach!

Oczywiście o pierwszej i drugiej części już Wam pisałem. Były bardzo dobre. Teraz czas na wielki finał (Bad Moon Rising - 2008). Do małego amerykańskiego miasteczka Pine Deep dociera ostatecznie Czerwona Fala, mimo, że nasi bohaterowie (ci dobrzy oczywiście) usiłują do niej nie dopuścić. Ale też nie za bardzo wiedzą z jakim złem mają do czynienia. Ubel Griswold na powrót czekał 30 lat. I się doczekał. Nic więcej nie będę Wam pisał - zapewniam tylko, że Maberry jest w świetnej formie! Aż chciało by się obejrzeć ekranizację tej trylogii. A może lepiej nie...?


Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga