Pokazywanie postów oznaczonych etykietą horror. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą horror. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 4 września 2025

"Egzorcysta” – sezon 2. Walka o dusze, walka o Kościół

Są seriale, które z biegiem czasu tracą siłę rażenia, a są takie, które z odcinka na odcinek dokładają kolejne cegiełki do piekielnej układanki. "Egzorcysta" w drugim sezonie (The Exorcist season 2) zdecydowanie należy do tej drugiej kategorii. Atmosfera grozy, która była największą siłą pierwszej serii, tutaj nie słabnie! 

Historia przenosi nas w świat, w którym siły zła nie ograniczają się już do opętanych jednostek. Teraz stawką jest sam Watykan – centrum Kościoła, którego mury zaczynają pękać pod naporem demonów. Egzorcyści są eliminowani, a duchowni zmagają się nie tylko z własnymi wątpliwościami, ale przede wszystkim z przeciwnikiem, którego metody są bezlitosne i podstępne. Dwaj główni bohaterowie – ojciec Tomas Ortega (Alfonso Herrera) i ojciec Marcus Keane (Ben Daniels) – stają w obliczu największego wyzwania w swoim życiu. To już nie walka o jedną duszę, ale o przyszłość całej wspólnoty.

Scenariusz drugiego sezonu robi wrażenie – twórcy nie bali się postawić pytań o to, czym tak naprawdę jest zło, gdzie zaczyna się granica ludzkiej wiary i ile można poświęcić w imię ratowania innych. Nie ma tu miejsca na "straszenie dla straszenia” – napięcie budowane jest konsekwentnie, a fabuła zaskakuje wielokrotnie. To nie tylko horror, ale też pełnokrwisty thriller psychologiczny.

Warto przypomnieć, że serial Egzorcysta nie jest prostą adaptacją kultowego filmu Williama Friedkina z 1973 roku, lecz inspirowany jest książką Egzorcysta autorstwa Williama Petera Blatty’ego (1971). To właśnie z powieści wyrasta klimat tej produkcji – mroczny, egzystencjalny, zadziwiająco współczesny mimo upływu lat.

Na szczególną uwagę zasługuje obsada. Alfonso Herrera i Ben Daniels tworzą znakomity duet – ich relacja jest pełna napięć, ale i cichego zrozumienia. W rolach drugoplanowych świetnie wypadają John Cho oraz Zuleikha Robinson, dodając opowieści nowych odcieni. Za sterami produkcji stoją Jeremy Slater (twórca serialu) i Sean Crouch (showrunner drugiego sezonu), którzy potrafią wpleść w historię elementy klasycznego horroru i jednocześnie nadać jej współczesny rys.

Dla mnie Egzorcysta to pozycja obowiązkowa wśród seriali grozy. Pisałem już o wielu filmach o egzorcyzmach – od klasyków po mniej znane produkcje – i muszę przyznać, że mało która produkcja telewizyjna tak dobrze oddaje duszny, pełen grozy klimat starcia z niewidzialnym wrogiem. W drugim sezonie atmosfera nie tylko nie słabnie – ona wręcz przytłacza, jakby sama była jednym z bohaterów.

Jeśli ktoś szuka mocnych wrażeń, inteligentnie napisanej fabuły i grozy, która nie znika z głowy jeszcze długo po seansie – Egzorcysta (sezon 2) jest dokładnie tym, czego trzeba. To serial, który nie tylko rozwija uniwersum jednego z najważniejszych horrorów w historii, ale też udowadnia, że opowieść o walce dobra ze złem wciąż może być opowiedziana świeżo i przejmująco.

 


poniedziałek, 11 sierpnia 2025

"Oszukać przeznaczenie – więzy krwi”: kiedy seria powinna już umrzeć

Oszukać przeznaczenie – więzy krwi (Final Destination: Bloodlines USA, Kanada 2025) to dla mnie trochę jak spotkanie po latach z dawnym znajomym, z którym kiedyś przeżyło się coś niezwykłego… a teraz okazuje się, że już kompletnie nie macie o czym rozmawiać.

Byłem fanem pierwszych dwóch części. Pierwsza – świeża, pomysłowa, z kapitalnym otwarciem w samolocie – wciągnęła mnie w ten świat przewrotnej gry z losem. Druga – jeszcze mocniejsza w scenach śmierci, z kultowym karambolem na autostradzie, do dziś robiącym wrażenie.

piątek, 8 sierpnia 2025

"Nie otwieraj" — horror, który zapomniał być straszny

Zdarzają się filmy, które nie są złe — są po prostu… niepotrzebne. Nie otwieraj: Cellar Door (2024, USA) to właśnie taki przypadek. Horror, który przez cały seans próbuje wmówić widzowi, że ma coś do powiedzenia, podczas gdy jego jedyną ambicją wydaje się być odklepanie klisz z katalogu "straszymy po kosztach”. 

Para młodych ludzi, po osobistej tragedii, przeprowadza się do przestronnego domu pod miastem. Nowi właściciele dostają "dom marzeń”, ale z jednym dziwnym warunkiem — piwnica musi pozostać zamknięta. W miarę jak para próbuje poukładać życie na nowo, na powierzchnię wychodzą sekrety, napięcia i wydarzenia, które wystawiają ich relację oraz moralne wybory na próbę. 

środa, 16 lipca 2025

Grzesznicy – horror o rasizmie, który zostawia ślad głębszy niż kły

Są filmy, które tylko straszą, i są takie, które nie pozwalają przestać myśleć. Grzesznicy Ryana Cooglera należą zdecydowanie do tej drugiej kategorii. To nie tylko jeden z najlepszych horrorów 2025 roku, ale też produkcja, która zrywa ze schematami, gra na emocjach i buduje nowy kanon opowieści grozy – z krwi, bluesa i historii.

Akcja toczy się w 1932 roku w stanie Mississippi. Dwaj bracia bliźniacy, Stack i Smoke (obie role brawurowo gra Michael B. Jordan), wracają do rodzinnego miasteczka, by otworzyć klub nocny – miejsce spotkań, muzyki i tańca. Ale budynek, który kupują, nie jest "dobry", jest zabarwiony złymi emocjami. Obiekt sprzedaje im członek KKK. Przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. A zło – przyjmuje bardzo konkretną formę.

wtorek, 8 lipca 2025

Terrifier 3: granice są po to, żeby je zalać krwią?

Mikołajkowy wieczór. Migoczące lampki, dzieciaki w piżamkach, kolędy w tle – i Klaun Art, który rozwala komuś twarz tak, że słychać chrupnięcie aż na widowni. Tak, Damien Leone znowu to zrobił. A nawet: przebił samego siebie. Tylko pytanie brzmi: czy to wciąż horror, czy już tylko demonstracja bezwstydnego sadyzmu? Klaun Art powraca… i tym razem jest jeszcze bardziej świętokradczy

Terrifier 3 (USA, 2024) to film, który formalnie kontynuuje historię z części drugiej – ale robi to na zasadach snu, sennego koszmaru, gdzie logika idzie na urlop, a brutalność pracuje na pełen etat.

piątek, 27 czerwca 2025

Najbardziej osobista apokalipsa. 28 lat później jako dramat rodzinny

Nie wiem, jak długo jeszcze kino gatunkowe będzie w stanie mówić do mnie tak bezpośrednio. Ale "28 lat później" (28 Years Later Wielka Brytania, USA 2025) mówi. Z krwią, z gniewem, z bólem. Wciąga jak apokaliptyczny sen, który kończy się zbyt późno.

Na tle dwóch poprzednich części – znakomitych 28 dni później i mocnego 28 tygodni później, który recenzowałem swego czasu na Horrorowisku – trzecia część to najbardziej osobista opowieść w całej trylogii.

środa, 11 czerwca 2025

Rytuał: Al Pacino jako egzorcysta. "Takich egzorcystów nam trzeba"

Już w piątek 13 czerwca premiera nowego horroru z Alem Pacino. Miałem okazję uczestniczyć w pokazie prasowym zorganizowanym przez Kino Świat i powiem Wam, że to kawał solidnego kina grozy. Rytuał (The Ritual USA 2025) opowiada nam historię opętania w latach 20. XX wieku w USA 45-letniej kobiety (Abigail Cowen) i odprawionym na niej egzorcyzmie. 

Nie jest to kolejny horror o opętaniu w stylu tańszych produkcji z uniwersum "Obecności". "Rytuał" to film poważny, refleksyjny i zaskakująco skromnie opowiedziany, jak na produkcję z 85-letnim już Alem Pacino w głównej roli. I dobrze, bo właśnie ta powściągliwość daje mu siłę.

piątek, 9 maja 2025

Troma znów szokuje: Toksyczny Mściciel 4 w Kinotece

Wczorajszy wieczór w warszawskiej Kinotece to była prawdziwa jazda bez trzymanki! Cykl "Najlepsze z Najgorszych” wrócił z przytupem, a ja miałem (nie)przyjemność zanurzyć się w toksycznym szaleństwie "Obywatela Toxie: Toksycznego Mściciela 4” (Citizen Toxie: The Toxic Avenger IV USA 2000). Seans otworzyła Monika ze Splat!FilmFest, która mimo choroby dała z siebie wszystko, wprowadzając nas w świat Tromy z pasją i humorem. Szacun, Monika, ale pamiętaj - zdrowie najważniejsze.

poniedziałek, 31 marca 2025

Małpa z bębenkiem, czyli krwawy kabaret Perkinsa

Kiedy usłyszałem, że Osgood Perkins bierze na warsztat opowiadanie Stephena Kinga, byłem zaintrygowany. Po świetnym, niepokojącym Kodzie zła, zastanawiałem się, co tym razem zaserwuje nam ten reżyser. "Małpa" (The Monkey USA 2025) okazała się jednak zupełnie inną bestią – i to dosłownie. Jeśli spodziewacie się typowego kingowskiego horroru, pełnego mroku, napięcia i egzystencjalnej grozy, to możecie być zaskoczeni. Ja byłem – ale w pozytywnym sensie. 

Fabuła jest prosta, wręcz archetypiczna: bliźniacy Hal i Bill (obaj grani przez Theo Jamesa) znajdują na strychu zabawkową małpę z bębenkiem, która należała do ich ojca...

czwartek, 27 marca 2025

Koszmar z ulicy Wiązowej. Mój pierwszy raz na ekranie kina!

W poniedziałek wybrałem się do warszawskiej Kinoteki, miejsca, które jak mało które w tym mieście (poza Iluzjonem) oddycha kinem w starym, dobrym stylu. I co? Zasiadłem w fotelu, zgasły światła, a na ekranie pojawił się "Koszmar z ulicy Wiązów" – ten pierwszy, klasyczny, z 1984 roku, w reżyserii Wesa Cravena. I powiem wam jedno: to jest film, który się nie starzeje! 

Już od pierwszych minut czuć, że Craven wiedział, co robi. Ta historia o Freddym Kruegerze, spalonym mordercy w czerwono-zielonym swetrze i z rękawicą, która tnie jak brzytwa, to nie jest zwykły slasher. To coś więcej – senny koszmar, który wciąga jak bagno.

czwartek, 20 marca 2025

"Cannibal Holocaust" – Obrzydliwość pod płaszczykiem sztuki

Ruggero Deodato, twórca Cannibal Holocaust (Włochy 1980), chciał zszokować. I udało mu się. Ten film (polski tytuł Nadzy i rozszarpani), uznawany za jeden z najbardziej kontrowersyjnych w historii kina, przekracza granice dobrego smaku, moralności i ludzkiej przyzwoitości. To nie jest dzieło, które prowokuje do refleksji nad naturą człowieka czy mediami – to brutalna, nihilistyczna jatka, która zostawia widza z poczuciem wstydu za samo jej oglądanie.

sobota, 8 marca 2025

Nieudana gra w windzie

Zapowiedź wydała mi się na tyle ciekawa, że mimo, iż od dawna nie widziałem żadnego horroru, postanowiłem zobaczyć akurat "Elevator Game" (USA 2023). Gra w windę – rytuał mający przenosić śmiałków do innego wymiaru – brzmi jak idealny punkt wyjścia dla klimatycznego, niepokojącego filmu grozy. Świetnej miejskiej legendy...

Film opowiada o grupie nieudacznych youtuberów prowadzących program "Koszmar z ulicy Wyzwań”. Ich najnowszym pomysłem jest sprawdzenie, czy viralowa gra w windę rzeczywiście działa. Podpowiada im ją tajemniczy fan gry Ryan (Gino Anania), który zgłasza się do pomocy ekipie. Początkowo patrzą na to niechętnie, ale problemy ze sponsorem, który grozi rezygnacją, decydują się na ten pomysł.

wtorek, 25 lutego 2025

Starocie do poczytania: Brian Callison "Obłęd na pokładzie"

Tę książkę czytałem pierwszy raz pewnie prawie 35 lat temu, kiedy nakładem Amberu trafiła do księgarń. Te czasy to był prawdziwy raj dla miłośników literatury grozy. Kolejne oficyny publikowały na wygłodzonym polskim rynku kolejnych autorów i setki tytułów. Niestety w mojej kolekcji (a kupowałem wszystko) mało co zostało, ale ostatnio w jednym z punktów, gdzie można wymieniać się książkami znalazłem "Obłęd na pokładzie" Briana Callisona, wydany w 1991 roku przez Amber. 

niedziela, 26 stycznia 2025

Klasyczne horrory powracają. Nowa wersja Nosferatu!

Jeden z pierwszych seansów "Nosferatu" (USA, Czechy, Wielka Brytania 2024) w warszawskiej Kinotece zapełnił niemal w całości widownię. I o ile nie lubię tłumów w kinie a atmosfera przed filmem nie nastrajała optymizmem to muszę przyznać, że najnowszą produkcję Roberta Eggersa (Czarownica. Bajka ludowa z Nowej Anglii) widzowie obejrzeli niemal w kompletniej ciszy. Reżyser i scenarzysta wraca do korzeni gotyckiego horroru...

Twórcom filmu udało się stworzyć świetną, gotycką atmosferę, jaką pamiętamy chociażby z klasycznego horroru "Nosferatu wampir" Wernera Herzoga z 1979 roku,...

Filmy z Nicolasem Cage: Tuż po zmroku

Mnóstwo powstaje nowych filmów z Nicolasem Cage i zacząłem się zastanawiać, czy nie ma jakiś kłopotów finansowych. Ale z drugiej strony gra w naprawdę dobrych, niekomercyjnych produkcjach typu "Surfer" więc może jednak nie. Może dobrze bawią Go występy w filmach typu "Tuż po zmroku" (Arcadian Irlandia, USA, Kanada 2024). 

"Tuż po zmroku" to kolejna, z modnych ostatnio, postapokaliptycznych opowieści o tym, co może się wydarzyć na Ziemi, gdy nastąpi (jakaś) katastrofa. Tym razem ludzkość zostaje wyniszczona, a władzę przejmują koszmarnie wyglądające dzikie istoty, wychodzące na powierzchnię ziemi dopiero po zmroku.

wtorek, 31 grudnia 2024

Niepokalana. Kolejny wtórny horror o zakonnicach

Oglądając Niepokalaną (Immaculate USA, Włochy 2024) cały czas odnosiłem wrażenie, jakbym już ten (lub taki) film widział. Nawet zajrzałem na bloga żeby sprawdzić czy rzeczywiście nie obejrzałem już historii o ciężarnej zakonnicy, której zajście w ciążę w zakonie uznano za cud i uznano za niepokalane. Ale nie...

Główna bohaterka to młoda zakonnica Cecillia (Sydney Sweeney), która przylatuje do małego klasztoru we Włoszech z USA. Tam w dzieciństwie miała wypadek, gdy po załamaniu się lodu, spędziła w wodzie siedem minut. Od tego czasu zastanawia się dlaczego Bóg pozwolił jej przeżyć. 

niedziela, 29 grudnia 2024

Koniec wielkiego cyklu horrorów? Halloween. Finał

Trochę się obawiałem tego filmu, nie wiedząc, jak twórcy poradzą sobie z zaplanowanym zakończeniem tego cyklu. Odczekałem dwa lata i wreszcie obejrzałem Halloween. Finał (Halloween Ends USA 2022). I muszę przyznać, że naprawdę godne to zakończenie kultowej serii

Akcja filmu toczy się cztery lata po wydarzeniach, opowiedzianych w filmie "Halloween zabija" (którego co ciekawe nie widziałem, muszę więc nadrobić). Jedna z moich ulubionych bohaterek horrorów - Laurie Strode (Jamie Lee Curtis) mieszka z wnuczką Allyson (Andi Matichak). Pisze wspomnienia i przygotowuje się do powrotu swojego prześladowcy...

wtorek, 10 grudnia 2024

Nicolas Cage przyjmuje Pocałunek wampira

Warto wiedzieć, że Nicolas Cage nie zaczął grać w horrorach w XXI wieku, ale już wcześniej zasmakował tego gatunku. Ostatnio miałem okazję zobaczyć "Pocałunek wampira" (Vampire's Kiss USA 1988). Całkiem niezła produkcja, chociaż do jednorazowego obejrzenia. 

Nicolas Cage jest pracownikiem biurowym, który w ciągu dnia mobbinguje swoich pracowników, a w nocy prowadzi życie bywalca barowego, który imprezy kończy w domu z przygodnie poznanymi kobietami. Jedna z takich randek kończy się tragicznie. Zaproszona niewiasta (Jennifer Beals) okazuje się wampirem i rozsmakowuje się w Peterze Loewie.

sobota, 7 grudnia 2024

Głośne cykle horrorów: Krzyk

Pamiętam, że pierwszy seans Krzyku (Scream USA 1996) zrobił na mnie duże wrażenie. Później jednak podobnych filmów powstawało wiele, a kolejne części były coraz słabsze. Teraz jednak postanowiłem sobie przypomnieć, czy ta produkcja słynnego, nieżyjącego już reżysera - Wesa Cravena była dobra, czy raczej tak tylko ją sobie wyobrażam. 

I trzeba przyznać, że pamięć nie zawodziła. Film jest naprawdę bardzo dobry i nic dziwnego, że przeszedł do historii kina grozy, chociaż późniejsze parodie nie pomagają. Czasami nie pamiętasz, czy w pamięci ci utkwiły sceny z oryginału czy przeróbki. 

wtorek, 3 grudnia 2024

Klasyczne kino ciągle bawi: Ze śmiercią jej do twarzy

Kiedyś takie nazwiska jak Robert Zemeckis gwarantowały dobrą zabawę, a do kina lub do wypożyczalni szło się "na Zameckisa", "po Zameckisa". Takie filmy jak "Ze śmiercią jej do twarzy" (Death Becomes Her USA 1992) bawiły i oglądało się je po wiele razy. 

Z tym filmem mam podobnie, jak z opisywanym niedawno "Sokiem z żuka", nie wiem, czy gdybym obejrzał pierwszy raz teraz to czy przebrnąłbym do końca. A tak, ponieważ widziałem produkcję Zameckisa ze 30 lat temu, to podchodzę do tego filmu z dużym sentymentem. 

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga