wtorek, 24 marca 2020

Ludzie wychodzą spod ziemi. To my!

Ale to jest dobry film! Nieczęsto zdarzają się w horrorach świeże pomysły, a film "To my" (USA, Chiny, Japonia 2019)  właśnie się takimi może pochwalić. To najnowszy film twórcy filmu Uciekaj! (czytaj recenzję) Jordana Peele, który za scenariusz do tego obrazu  odebrał Oscara, a ostatnio napisał scenariusz do nowego Candymana. 

Film opowiada o pewnej rodzinie, która wybiera się na weekend na plażę w Santa Cruz. Adelaide (Lupita Nyong'o - Czarna Pantera, Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy, Gwiezdne wojny: ostatni Jedi) - nie chce jechać bo w dzieciństwie spotkało ją tam przerażające zdarzenie.
Jednak mąż Gabe (Winston Duke - Czarna Pantera, Avengers: wojna bez granic, Avengers: koniec gry) ją namawiają i wyjeżdżają. Po pierwszym dniu zabawy na plaży wracają wieczorem do domu. Jest już późno kiedy na zewnątrz słyszą hałas, a na chodniku zauważają czwórkę ubranych na czerwono ludzi. Wyglądających niemal identycznie, jak oni! I nie mających dobrych zamiarów. Rozpoczyna się walka o przeżycie!

Z tego opisu nie wynika żeby to był jakiś nowatorski horror, ale jak zobaczycie co się dzieje dalej, dlaczego ci ludzie pojawili się w tym domu, ale jak się okazuje nie tylko. Ilu ich jest i co zamierzają zrobić. Wtedy już pomyślicie sobie zapewne - woow, wreszcie coś nowego! I jeszcze super zaskakująca końcówka. Oczywiście znajdą się zapewne tacy co powiedzą - wiedziałem/wiedziałam od początku, no ale tym nie zazdroszczę. Trudno się ogląda gdy wszystko się wie od początku 8-) Ale wracając do filmu. Sam jako mieszkaniec domu mam czasami lęki, że wokół mogą się kręcić obcy. W "To my" ten strach zaczyna być przeraźliwy. Początkowe chojrakowanie Gabe, że przegoni obcych szybko zostaje ukarane. Zuchwalstwo nie popłaca. A później film daje do myślenia. Nie wszystkim żyje się dobrze, wielu jest bezdomnych, bezrobotnych i ubogich, którzy żyją w innym, często niewidocznym dla wielu świecie. Ale w końcu mogą pojawić się w naszym świecie i zażądać lepszego życia!
I jeszcze na koniec ciekawostka - niektórzy bohaterowie są ubrani w koszulki dobrego zespołu sprzed lat - Black Flag.


Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga