piątek, 23 maja 2008

Zmysły Duszy

Zmysły Duszy to bardzo dobry film. Świetny klimat, choć scen wprawiających w przerażenie zaledwie kilka.


Główni bohaterowie to młoda kobieta prześladowana przez duchy i psychiatra niewierzący w nie. Film rozpoczyna się od przeprowadzki głównej bohaterki do nowego mieszkania. Kobieta ma mroczną tajemnicę, widzi duchy. Scena, gdy leżąc w wannie słyszy głosy (duchów?) z rur robi naprawdę niesamowite wrażenie. Tak jak wątek związany ze śmiercią żony i córki gospodarza domu – zasypanych przez lawinę błota podczas spaceru. Ich duchy objawiają się głównej bohaterce (granej przez Kar Yan Lam znanej z Policjantów z Hongkongu). Okazuje się, że trafiają one do mieszkania przypadkowo – po prostu gospodarz wyprowadził się ze swojego mieszkania. Ostatecznie psychiatra (grany przez tragicznie zmarłego po tym filmie Leslie Cheunga – znanego z Better Tomorrow, Happy Tohether i Żegnaj moja konkubino) sam okazuje się nawiedzony przez ducha swojej młodzieńczej sympatii, która popełniła samobójstwo.

To kolejny dobry film z cyklu „Przeboje Kina Azji”, przez Variety porównywany do Ringu. Ale nie przesadzałbym. To spore nadużycie...

3/5 Kostuch

Inner Senses/Yee Do Hung Gaan Hongkong 2002
96 min.
Scenariusz i reżyseria Chi-Leung Law

Obsada: Leslie Cheung, Kar Yan Lam, Maggie Poon, Waise Lee, Valerie Chow, Norman Chu
 

 

Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga