środa, 3 sierpnia 2011

Blizna. Dla miłośników sadyzmu

Film ten był w kinach wyświetlany w 3D. Cieszę się, że zobaczyłem Bliznę (Scar USA 2007) jednak w domu, bo to rozrywka dla zwolenników sadystycznych horrorów, a ja do nich nie należę.  

Film, który wszedł do kin w Halloween 2007 roku - wtedy 3D jeszcze było atrakcją) niby dobry, fajna (choć nie oryginalna fabuła), ciekawe pomysły i czasami nawet strasznie się robi. Jednak nieznani mi bliżej twórcy filmu - reżyser Jed Weintrob i scenarzysta Zack Ford postanowili pójść po bandzie. Będziemy mogli, więc zobaczyć wymyślne tortury typu wycinanie języka, nacinanie twarzy i wielu innych części ciała itd., itp. Oczywiście nie muszę oddawać, że ofiarami są młode, atrakcyjne kobiety.
To już jednak nie na moje nerwy. Może się starzeję? Raaany - kiepsko by było gdybym pewnego dnia uznał, że horrory już nie dla mnie. Brrr. W każdym razie ten dla widzów o mocnych nerwach. Choć do Pił, Hostelu czy chociażby Frontier(s) mu daleko.
W filmie grają:
Angela Bettis (Carrie, Krwawa Masakra w Hollywood, Chora dziewczyna, Wicked Lake)
Devon Graye (Przynęta, Husk, Red Faction: Originis)
Ben Cotton (Niesamowita częstotliwość, Kroniki Riddicka, Krwawa wróżba, Robale, Dzień, w którym zatrzymała się ziemia, 30 dni mroku: czas ciemności, Stan Helsing)
Brandon Jay McLaren (Hybryda, Bestia z głębin, Droga do piekła, Three Inches, Slasher, Umrzeć przed świtem, Porąbani)
Al Sapienza (Sędzia Dredd, Godzilla, Bestia z otchłani, Piła V)

Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga