sobota, 25 lipca 2020

Aquaman ratuje świat!

To jeden z tych filmów, z którego obejrzeniem zwlekłam, trochę się bojąc, że się rozczaruję kolejną produkcją DC Comics. Zupełnie niepotrzebnie - Aquaman (Australia, USA 2018) okazał się świetnym kinem przygodowym, które trzeba było zobaczyć na dużym ekranie. Niestety, nauczka, by następnym razem nie wahać się!

Aquaman to syn królowej Atlantydy - Atlanny (Nicole Kidman - Inwazja, Inni, Żony ze Stepford, Batman Forever) i latarnika morskiego Toma Curry (Temuera Morrison - Green lantern, Gwiezdne wojny 2, Gwiezdne wojny 3, Żyleta).
Arthur Curry (Jason Momoa - Conan Barbarzyńca, Gra o tron, Batman v Superman, Liga sprawiedliwości, Wilki, Diuna) już od dzieciństwa miał świadomość, że ma wpływ na zwierzęta morskie, jednak niechętnie chciał się angażować w sprawy morskie. Dopiero kiedy wojska Atlantydy pod dowództwem jego brata Orma (Patrick Wilson - W wysokiej trawie, Naznaczony, Naznaczony 2, Naznaczony: ostatni klucz, Watchmen, Ocaleni, Upiór w operze, Annabelle wraca do domu, Pułapka, Prometeusz, Obecność, Obecność 2) chcą zjednoczyć wszystkie ludy "nieludzkie" i zaatakować ludzi postanawia się włączyć w konflikt. I jak się możemy domyślać - Arthur przy pomocy zbuntowanej księżniczki Mery (Amber Heard - I zapadła ciemność, SideFX,  Piekielnej zemstyZombieland, Ojczym, The Ward) wygrywa. Akcja toczy się rok po kompletnie nieudanej Lidze Sprawiedliwości (czytaj recenzje). Na szczęście włodarze DC zrozumieli, że bez dobrego scenariusza i reżysera nie osiągną sukcesu kasowego, a ten zwykle jednak daje film, który jest po prostu dobry. Chociaż są od tej reguły wyjątki 8-)


Reżyserem filmu jest świetnie znany fanom horrorów James Wan (Stygian, Piła, Saw, Dead Silence, Naznaczony, Naznaczony 2, Obecność,  Obecność 2), a scenariusz napisali: Will Beall i David Leslie Johnson-McGoldrick (The Walking Dead, Gniew Tytanów, Dziewczyna w czerwonej pelerynie). Świetne efekty specjalne,robiące wrażenie morskie miasto i zamieszkujące je stwory. Niezła muzyka. Dobre sceny akcji, proekologiczne przesłanie, dawka humoru, a główny bohater nie jest zadufanym superherosem. Mógłby być Twoim lub moim sympatycznym sąsiadem 8-)


Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga