niedziela, 20 stycznia 2008

Nocna straż, czyli co się dzieje w nocy w kostnicy

Nocną straż widziałem kiedyś w oryginalnej, duńskiej wersji (Nattevagten - zwiastun tu). Pamiętam, że film zrobił na mnie wówczas spore wrażenie. Nie zastanawiałem się, więc gdy zobaczyłem amerykańską wersję.

Ten film, co prawda to może nie horror, ale scen w kostnicy może pozazdrościć Ole Bornedalowi (reżyser obu wersji) niejeden twórca filmów grozy. Szczególne wrażenie robi czerwona lampa, która ma się zaświecić, gdy któryś z truposzczaków obudzi się! I cały czas czekamy aż się zapali. A kiedy pojawia się pulsujące czerwone światło - mimo, że spodziewane - robi duże wrażenie.
 
Reżyserowi udało się zgromadzić gwiazdorską obsadę - Ewan McGregor, Patricia Arquette i Nick Nolte.
Film naprawdę wart polecenia. A fabuła w dużym skrócie to opowieść o studencie prawa, który zatrudnia się, jako stróż w kostnicy, aby dorobić i mieć czas na naukę. W tym czasie ofiarami seryjnego mordercy padają prostytutki. Kobietom ktoś wydłubuje oczy. Zabójca chce wrobić w swoje zbrodnie naszego głównego bohatera...

4/5 Kostuch

Nightwatch USA 1997
96 min.
reżyseria i scenariusz: Ole Bornedal

Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga