sobota, 24 października 2020

Kontrowersyjny serial "Ratched" na Netflix

Obejrzałem serial "Ratched" (USA 2020) na Netflixie do końca, mimo, że wiele razy korciło mnie żeby przerwać, bo kompletnie nie rozumiałem sensu nakręcenia takiej produkcji. Po co komu tyle okrutnych, brutalnych, a nawet sadystycznych scen?

Akcja filmu Ryana Murphy (twórcy cyklu American Horror Story, American Crime Story) i Evana Romansky toczy się w latach 50. w szpitalu psychiatrycznym, prowadzonym przez doktora Richarda Hanovera, dyrektora - lekarza hosztatplera.

Główną bohaterką jest siostra Mildred Ratched (Sarah Paulson - cykl American Horror Story, Glass, Spirit - duch miasta, Amerykański horror, Nie otwieraj oczu), która przy pomocy oszustw dostaje prace w szpitalu, aby uratować swojego brata Edmunda Tollesona (Finn Wittrock - American Horror Story: Hotel, Amrican Horror Story: Freak Show, American Crime Story: Crime Story, Miasteczko Halloween), który zamordował kilku księży. 

Jakoś bardzo mi przypomina ten serial cykl American Horror Story. Sporo bezsensownego okrucieństwa, sadyzmu. Zdarzały się sceny, że zamykałem oczy, ja weteran oglądania horrorów! Tak jak te z lobotomią czy kąpielami we wrzątku i lodowatej wodzie na przemian. Aż ciary przechodzą, jak sobie człowiek pomyśli, że tak kiedyś wyglądały kuracje w szpitalach psychiatrycznych. W czasach, gdy na przykład za chorobę uznawano związki homoseksualne... 

Serial dedykowany jest bohaterom książki "Lot nad kukułczym gniazdem", gdzie pojawia się po raz pierwszy postać siostry Ratched.  




Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga