sobota, 7 września 2024

Kultowe polskie filmy wojenne: Westerplatte

Jeden z tych filmów, które doskonale pamiętam ze swoje młodości. "Westerplatte" (Polska 1967) także dziś robi piorunujące wrażenie i próbujcie pokazać produkcję Stanisława Różewicza swoim dzieciom. Bo za kilka lat nikt już o tym filmie nie będzie pamiętał...

O fabule za wiele nie ma co pisać. Film pokazuje ostatni dzień sierpnia, kiedy już wiadomo, że wojna jest nieuchronna a następnie siedem dni dramatycznej obrony Wojskowej Strażnicy Tranzytowej. Polacy byli w beznadziejnej sytuacji, mieli się bronić i czekać na pomoc tylko przez 12 godzin. Przewaga Niemiec była gigantyczna. Cała Polska czekała na wiadomości czy Westerplatte jeszcze się broni... Upadek Westerplatte podciął skrzydła wielu osobom, które wierzyły w pomoc Aliantów i wyparcie Niemców z naszych granic. 

Film świetnie nakręcony, widać, że te emocje z czasów II wojny światowej dalej są żywe u twórców. Przecież od zakończenia globalnego konfliktu, który pochłonął dziesiątki milionów ofiar, minęły wówczas zaledwie 22 lata. Na Westerplatte nie potrzebne było tworzenie specjalnych scenografii, twórcy wykorzystali też archiwalne zdjęcia, m.in. niemieckiego okrętu Schleswig-Holstein ostrzeliwującego strażnicę... Ogląda się to kapitalnie, mimo, że film ma już 57 lat. Zdecydowanie polecam. 

"Westerplatte" wyreżyserował Stanisław Różewicz, znany m.in. ze świetnego filmu "Wolne miasto", o obronie Poczty Gdańskiej. Scenariusz napisał Jan Józef Szczepański, znany z "Hubala", "Wolnego miasta" i "Życia za życie. Maksymilian Kolbe"

Przy okazji polecam Wam podcast moich radiowych kolegów "A więc wojna" opaty na archiwalnych nagraniach Polskiego Radia.




Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga