poniedziałek, 20 kwietnia 2020

The Goonies. Wspaniały powrót do młodości

The Goonies (USA 1985) wyświetlany w przeszłości w Polsce, jako "Postrzeleńcy" był jednym z moich ulubionych filmów przygodowych w latach 80. Kiedy więc była okazja i był emitowany w telewizji postanowiłem nagrać i pokazać dzieciakom. Nie spodziewałem się, że wspomnienia mogą być zawodne i niekoniecznie się on już nadaje dla Ali i Filipa. 

Kiedy Żona zwróciła uwagę na to, że film jest dozwolony od 12 lat odpowiedziałem, że przesadzili i na pewno będzie dobrze. No cóż. W paru momentach trochę się pomyliłem, jak doczytałem przy okazji w latach 80. był wyświetlany w Polsce w wersji ocenzurowanej i może dlatego pewnych scen nie pamiętałem.
Na szczęście jednak nie były szczególnie gorszące czy straszne (te moich dzieci będących po obejrzeniu cyklu Harry Pottera w ogóle nie przestraszyły). Chociaż Filip raz mruknął "trochę straszny". Uff.

Film Richarda Donnera (Linia czasu, Superman 2, Opowieści z krypty, Zaklęta w sokoła, Omen, Ghost story, Strefa mroku) ze scenariuszem Chrisa Columbusa (Kevin sam w domu i Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Złodziej Pioruna, Harry Potter i Komnata Tajemnic, Harry Potter i Kamień Filozoficzny, Piramida strachu, Gremliny rozrabiają) pod skrzydłami Stevena Spielberga stworzyli opowieść o grupie dzieciaków, które próbując ratować swoje domy przed wykupem i rozbiórką szukają skarbu piratów. Na drodze staje im przestępcza rodzina Fratellich. Naprawdę świetna zabawa, kibicujemy młodym od samego początku trzymając kciuki za to żeby im się powiodło! I cieszy happy end. Bogacze dostają figę z makiem, bandziory idą do więzienia, a przyjaźń dzieciaków przetrwała wszystkie próby!

Pamiętam, że wiele czasu spędziłem też grając w grę Goonies, która była świetnym uzupełnieniem filmu.


Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga