piątek, 9 listopada 2018

Klasyka horrorów. Piątek trzynastego 2

Co by tu nie pisać, jednak horrory sprzed lat się nie starzeją. Piątek trzynastego 2 (Friday The 13th Part II USA 1981) tak jak nie podobał mi się w latach 80. tak samo nie podoba mi się teraz. Nic się nie zmieniło. Ale jednak jest w tym horrorze coś co wciąga i pozwala się oglądać z przyjemnością. 

O czy jest cykl Piątek trzynastego chyba wszyscy wiedzą. W końcu to kultowa seria.
Młody chłopiec, syn obozowej kucharki, który utonął podczas kolonii mści się na różnego rodzaju kolonistach i wychowawcach. Akcja drugiej części dzieje się pięć lat po wydarzeniach z pierwszej.
Nad jezioro Cristal przyjeżdża grupa młodych ludzi, szkolących się na wychowawców. W tej części Jason nie ma słynnej hokejowej maski, a założony na głowę worek. Zaczyna się jatka. Krew się leje naprawdę strumieniami Mordercze zadanie ułatwia Jasonowi (Warrington Gillette - Oszukać strach, Penny Dreadful) fakt, że bohaterowie tej opowieści nie grzeszą inteligencją.


Drugą (i trzecią) część Piątku trzynastego wyreżyserował Steve Miner - reżyser dobrze znany miłośnikom horrorów, m.in. z filmów: Dom, Czarnoksiężnik, Halloween 20 lat później, Dzień żywych trupów, The Gates: Za bramą tajemnic, Aligator - The Lake Placid).  Scenariusz napisał Ron Kurz (Piątek trzynastego, Piątek trzynastego 3, Eyes of a Stranger).



Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga