wtorek, 11 lutego 2014

Czytania Kinga ciąg dalszy: Podpalaczka

Kolejna lektura po kilkunastu latach. W ramach odświeżania Stephena Kinga tym razem połknąłem Podpalaczkę (Firestarter 1980). 

Nie pamiętam jakie wrażenie na mnie zrobiła przed laty akurat ta książka, ale sam King zrobił piorunujące. Wychodzące jedna po drugiej książki mistrza horroru były za każdym razem uczta. Pamiętacie Lśnienie, To!, Christine, Carrie. To było niesamowite. Teraz takich książek już nie ma.... Baaa... takich autorów nie ma. Co gorsza i King już nie pisze tak jak kiedyś...

O czym jest Podpalaczka chyba nie ma co pisać? Wszyscy znają?! Jak ktoś nie zna to polecam natychmiastowy zakup i lekturę 8-)



Zajrzyjcie jeszcze na zwiastun ekranizacji tej książki:

Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga