wtorek, 15 stycznia 2008

Przerażające Ruiny

"Ruiny" Scotta Smitha to jeden z lepszych horrorów, jakie ostatnio czytałem. Zaczyna się ospale, a potem toczy się coraz szybciej aż do przerażającego finału. Po jej przeczytaniu z jeszcze większa niecierpliwością czekam na film, choć zwiastun nie jest rewelacyjny…

Pomysł jest banalny. Młodzi Amerykanie wyjeżdżają na beztroskie wakacje do Meksyku. Tam bawią się z poznanymi przypadkowi Grekami i Niemcem. Ten ostatni namawia ich pewnego dnia by pojechali na teren wykopalisk, bo tam wyjechał jego brat, który poznał piękną panią archeolog. Miejscowi próbują ich zniechęcić do wejścia na wzgórze gdzie ma znajdować się baza archeologów.

Bezskutecznie. Na miejscu nikogo nie znajdują, ale Grek, który się z nimi zabrał ma wypadek i łamie kręgosłup. Okazuje się, że tubylcy nie chcą ich ze wzgórza wypuścić. Nagle pojawia się zagrożenie… mordercze WINOROŚLA! 

To ostatnie zabrzmi może banalnie, ale naprawdę czytając tę książkę czuje się coraz większą grozę i niemal czuje ogarniająca bohaterów beznadzieję….

Mam nadzieję, że twórcy ekranizacji nie zepsują filmu. Światowa premiera 4 kwietnia.



Wydawnictwo: Albatros, Sierpień 2007
ISBN: 978-83-7359-548-4
Liczba stron: 400
Wymiary: 125 x 195 mm


Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga