środa, 2 grudnia 2020

Splat! Film Fest 2020: Szept i Mrok

Naprawdę świetny horror zafundowali nam organizatorzy Splat! Film Fest 2020. Dawno się już tak nie bałem, jak podczas oglądania filmu "Szept i Mrok" (The Dark and the Wicked USA 2020). Film zrobiony nader oszczędnie, ale robiący wielkie wrażenie!  

Film wyreżyserował i scenariusz napisał Bryan Bertino ((Nieznajomi, Nieznajomi: Ofiarowanie, The Monster, Mockingbird, This Man). Akcja filmu rozgrywa się na owczej farmie. Starsza kobieta (Julie Oliver-Touchstone - Wampiry z kosmosu, The Drone), opiekuje się ciężko chorym mężem (Michael Zagst - Podziemny krąg).

Widać, że na farmie i w domu dzieje się coś niedobrego, owce są czymś zaniepokojone. Słychać tajemnicze odgłosy... Pewnego dnia na farmę przyjeżdżają (dorosłe już) dzieci gospodarzy - Louise (Marin Ireland - Jestem Legendą) i Michael (Michael Abbott Jr.). Matka stara się ich namówić na powrót do domu, jednak chcą pozostać z chorym ojcem. Już pierwszego dnia dochodzi do niepokojących wydarzeń, następnego matka popełnia samobójstwo, a w domu pojawiają się mroczne siły. 

Brzmi banalnie, jest to oczywiście film, który ściąga wiele pomysłów z innych obrazów grozy, ale zrobiony bardzo surowo, przesiąknięty grozą i beznadzieją, mnie nastraszył i zrobił duże wrażenie. Nie wiemy co jest jawą a co koszarem, kto jest prawdziwy, a czyją postać przyjął demon. Ostatnie kilkanaście minut wbija w krzesło i trzyma w bezruchu do samego końca.... Brr. Zdecydowanie Wam polecam!



Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga