Serial opowiada o losach trojga rodzeństwa i ich rodziców. Ale nie jest to zwykłe rodzeństwo. Ich matka - Rebbeca (Mandy Moore) była w ciąży trojaczej (?), jednak podczas porodu jedno z dzieci zmarło.
Jej załamany mąż Jack (Milo Ventimiglia), pocieszony przez lekarza, odkrywa, że na porodówce jest czarnoskóry noworodek, który został porzucony przed remizą strażacką. Postanawia adoptować chłopca. I tak we dwójkę z Rebbecą wychowują trójkę dzieci, a czarnoskóremu Randallowi nie jest łatwo w szkole i na osiedlu, gdzie przeważają biali. Akcja toczy się bodajże w latach 70. i 80.W serialu obserwujemy dorastanie dzieciaków, ale także ich życie, jako dorosłych. Każde z nich zmaga się ze swoimi problemami. Randall (Sterling K. Brown) jest biznesmenem, ale stara się wszystko robić perfekcyjnie, i w domu i w pracy. Cały czas szuka swojego prawdziwego ojca, aż w końcu go znajduje i sprowadza do domu. Kate (Chrissy Metz) jest bardzo otyła, stara się poddawać terapii, ale nie bardzo jej wychodzi. Poznaje za to podczas jednych z zajęć Toby'ego (Chris Sullivan), w którym się zakochuje. Jednak część swojego życia jednocześnie poświęca pomocy bratu Kevinowi (Justin Hartley), który jest aktorem sitcomowym ze swoimi problemami. Chce grać ambitne role i skończyć z romansami, znajdując prawdziwą miłość. Brzmi to to trochę banalnie. Ale wszystko się świetnie składa i oglądamy z zapartym tchem zastanawiając się jak twórcom serialu w sposób sensowny udało się zamieścić tyle wątków w jednym serialu (pierwszy sezon ma 18 odcinków). A ile tutaj mamy emocji - złość, wzruszenie, radość, smutek, zażenowanie... Naprawdę ogląda się świetnie z zaciekawieniem, jak to wszystko się skończy. A nie jest to serial oczywisty. Tu nie jest tak, że od razu odgadniecie, co się wydarzy, kto, z kim i co! Czeka Was naprawdę wiele niespodzianek. Twórcą serialu jest Dan Fogelman.
Zdecydowanie polecam. Serial znajdziecie na platformach Disney Plus i Amazon Prime.
Moja ocena: 9/10
Posty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz