niedziela, 2 czerwca 2013

Zapomniane Sanktuarium

Co tu napisać o filmie, o którym niewiele się pamięta już po kilku dniach? Tak właśnie mam z Sanktuarium (Hidden, Kanada - Włochy 2011). 

Zwykle filmy, które oglądałem opisuję tego samego dnia, najpóźniej dzień później, kiedy emocje  są największe. Tym razem jednak Sanktuarium kończyłem w nocy przed wyjazdem na długi weekend i dzisiaj kiedy siadłem do komputera sięgnąłem pamięcią do środowej nocy i... nic. Pustka.
A film w reżyserii Antoine'a Thomasa ( chyba wcale nie był taki zły. Akcja toczy się w starym szpitalu, w którym przeprowadzano eksperymenty na ludziach. Nielegalne i niezgodne z  jakąkolwiek etyką. Po szalonej lekarce zostało stado stworów,  które chcą się zemścić na ludziach. A do opuszczonego budynku trafia Brian (Sean Clement - Bikini Party Massacre, Your Ex-Lover is dead, Mutant X, Flashpoint, Fringe) syn zmarłej tragicznie eksperymentatorce) z przyjaciółmi. Nie wie, że czeka na nich niebezpieczeństwo.


W filmie grają także m.in.:
Simonetta Solder (Matka łez)
Jordan Hayes (Dead Men Play no blues, Nostrum, Exit humanity, House at the end of the Street)
Jason Blicker (Oblicza strachu, Pojutrze)
Bjanka Murgel (Alex, Vampire Slayer, Punisher: Strefa wojny)
Devon Bostick (Godsend, Ziemia żywych trupów, Piła IV, Piła VI, Survival of the dead, Umrzeć przed świtem
Allan Kolman (Dreszcze, Scanner Cop 2, Siedem, Mój przyjaciel Marsjanin, Necessary Evil)


1 komentarz:

morydz pisze...

Znam ten stan. Ja też dzisiaj napisałem o jednym z filmów, które kompletnie nie zapadają w pamięć. Ale cóż, takie też musza istnieć. Choćby po to, by na zasadzie kontrastu móc odróżnić te lepsze ;)

Tak ogólnie rzecz ujmując, warto obejrzeć? Oczy nie zgniją? ;)

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga