poniedziałek, 4 stycznia 2016

Sinister wraca. I znowu straszy!

Muszę przyznać, że dawno nie oglądałem horroru. I może dlatego kontynuacja Sinister wydała mi się dobrym horrorem i parę razy naprawdę nastraszyła! A może po prostu jest dobrym filmem grozy?

I znowu powracają te filmy grozy. Sceny zabójstw nagrane kamerą. Znowu robią spore wrażenie (chociaż chyba w pierwszej części większe). Już podczas pierwszej sceny podskoczyłem wysoko do góry! A później zdarzyło mi się to kilka razy. Pisałem to już - ale powtórzę - horrory z dziećmi robią na mnie teraz wielkie wrażenie!
W kontynuacji Sinister wraca jeden z bohaterów pierwszej części - były już zastępca szeryfa So & So (James Ransone -  Sinister, Bal maturalny) - przyjaciel głównego bohatera pierwszej części. Już jego paniczny strach przed tym z czym walczy powoduje, że ciary przechodzą podczas oglądania.
Postanawia on zniszczyć miejsca, w których dochodziło do zbrodni. Tak trafia do domu, w którym mieszka ukrywająca się przed mężem sadystą (Lea Coco - Sceptyk) Courtney (Shannyn Sossamon - Nieodebrane połączenie, Tamten świat samobójców, Katakumby, Pożarci, Zjadacz grzechów) i jej synowie Dylan (Robert Daniel Sloan -  Dude Bro Party Massacre III) i Zach (Dartanian Sloan - Dude Bro Party Massacre III). To ta rodzina jest na celowniku skrywającego się za demoniczną maską demona Bhugula. Czy były policjant będzie mógł tę rodzinę ocalić? Czy sam ocaleje? Polecam!

Reżyserem filmu jest Ciaran Foy (Citadel, Hotel Darklight), a scenarzystami reżyser poprzedniej części Scott Derrickson (Egzorcyzmy Emily Rose, Hellraiser V, Dzień, w którym zatrzymała się ziemia, Ulice Strachu 2, Sinister, Hyperion, Zbaw nas od złego, Two Eyes Staring) oraz C. Robert Cragill (Sinister, When Gravity Fails).

2 komentarze:

Agnieszka Kijewska pisze...

Aż wstyd przyznać, ale ,,dwójki'' jeszcze sama nie obejrzałam, a już od dość dawna śmiga po necie i w kinach była. Wpierw jednak muszę nadrobić seanse azjatyckich straszaków :)

pinio pisze...

Ale polecam mieć w pamięci! Naprawdę warto obejrzeć 8-)

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga