wtorek, 25 stycznia 2022

Godzilla vs. Kong. Pierwsza godzilla obejrzana z dzieciakami!

Filmy z Godzillami oglądam od lat 70. Dzięki pracy ojca w kinie w Jastrzębiu Zdroju miałem okazję zobaczyć Powrót Mechagodzilli albo Ebirach potwór z głębin. A może to była Godzilla kontra gigan? Nie pamiętam już, który to był film i czy to na pewno były lata 70., a nie już 80.? Natomiast dobrze pamiętam walki Godzilli i jej przeciwników, które rysowałem godzinami na kartkach papieru. 

Godzinami, dniami, tygodniami itd. Atrakcji za wiele nie było, no może poza jeszcze gra w kapsle, którą pamiętają pewnie tylko ludzie z rocznika 70. i wcześniejszych, chociaż ostatnio widziałem chyba jakąś planszówkę opartą na grę w kapsle, ale dotyczącą piłki nożnej a nie kolarstwa.

Jak widzicie temat Godzilli wywołuje u mnie wiele emocji i wspomnień. Stąd czekałem, kiedy będę mógł pokazać film z nią swoim dzieciakom. I wreszcie znalazła się okazja, w HBO pojawiła się produkcja "Godzilla vs. Kong" (USA 2021). Film niestety warto było, dla efektów specjalnych i scen walki, zobaczyć w kinie, ale dzieciaki by nie wytrzymały. Za młodzi jeszcze 8-) Ale w telewizji też się nieźle oglądało. Filipa wciągnął, Alę trochę mniej, ale wytrwała dzielnie do końca!

Jak się z tytułu możecie domyśleć Godzilla walczy z Kongiem. Nie wiadomo, dlaczego Godzilla, która niegdyś pomagała ludziom, zaatakowała Konga, a wcześniej bazę elektronicznego koncernu. Spektakularne walki potworów, podróż do wnętrza Ziemi, zmartwychwstanie starych przeciwników Godzilli, naprawdę dzieje się bardzo wiele. 

Jeżeli lubicie tego typu filmy - naprawdę warto zobaczyć film Adama Wingarda (Blair Witch, Outcast, Pop Skull, Gość, VHS, VHS 2, Następny jesteś ty, Notatnik śmierci) ze scenariuszem Erica Pearsona (Thor: Ragnarok) i Maxa Borensteina (Siódmy syn, Kong: Wyspa czaszki, Godzilla, Terror: Dzień hańby, Raport mniejszości). Nie będzie tu żadnych niespodzianek, potwory walczą ze sobą, niszczą budynki w Hongkongu, doszczętnie niszcząc wielką metropolię, strącają samoloty i śmigłowce, przecinają wielkie okręty wojenne i skaczą po nich jak po trampolinach. A my z radością na to patrzymy. Bo tego właśnie oczekujemy po filmach z Godzillą!

Moja ocena: 7/10.



Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga