czwartek, 9 grudnia 2021

Tego nie warto oglądać: Monstrum

Niestety czasami zdarzają się takie horrory, których kompletnie nie warto oglądać. Nawet pasjonaci powinni zmienić plany i wybrać inny film, albo na przykład poczytać lub iść na spacer. Tak powinienem był zrobić po pierwszych kilkunasty minutach seansu filmu Monstrum (Animal USA 2014)o jakimś śmiesznym potworze ścigającym w lesie turystów. 

To jeszcze film obejrzany przed rozpoczęciem Splat! Film Fest 2021, ale nie zdążyłem go wcześniej opisać. Tak już mam, że nagrywam różnego rodzaju produkcje klasy Z lub S z telewizji i od czasu do czasu oglądam te swoje zbiory.

Niestety na początku stycznia będę musiał oddać dekoder (rezygnuj z telewizji satelitarnej) i zapewne kilkudziesięciu filmów nie zdążę obejrzeć.

Ale wracając do Monstrum. Na początku filmu, jakieś tytułowe monstrum goni grupę ludzi, w końcu zabijając jedną z uciekających kobiet, zaraz potem do lasu przyjeżdża kolejna ekipa. I oni natkną się na krwiożerczego z założenia, w realu żenującego wyglądem i głupotą, potwora. Obie grupy ludzi spotkają się w stojącym w środku lasu domostwie, gdzie przyjdzie im walczyć o przetrwanie...

Zły scenariusz, zła realizacja, kiepskie aktorstwo, beznadziejni bohaterowie. Wszystko złe w filmie wyreżyserowanym przez Bretta Simmonsa (I ty możesz być mordercą, Husk, Małpia łapa, Pandora), ze scenariuszem Thommy Hutson (Scream: The Inside Story, Never Sleep Again: The Elm Street Legacy, His Name Was Jason: 30 Years of Friday the 13th, Prank) i Catherine Trillo (Prank). 



Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga