sobota, 23 czerwca 2018

Cenny Ładunek

Naprawdę bardzo dobry film. Myślałem, że w temacie żywych trupów już mnie nic nie zaskoczy. A tutaj taka niespodzianka. Mocno polecam dostępny na Netflix film Cargo (Australia 2017). 

Tytułowy Ładunek to małe dziecko, które stara się uratować jego ojciec (w roli Andy'ego Martin Freeman znany z trzech części Hobbita, Wysypu żywych trupów, Autostopem przez galaktykę, Kapitana Ameryki - wojny bohaterów, Przebudzenia dusz, Czarnej pantery i seriali Fargo i Sherlock). Mężczyzna z żoną i dzieckiem płynęli statkiem starając się uniknąć zagrożenia ze strony żywych trupów.
Przyczyn apokalipsy nie poznajemy. Pewnego dnia ich tratwa, bo chyba inaczej tej łajby nie można nazwać, napotyka na zatopiony jacht. Andy przywozi spory zapas jedzenia. Kiedy zmęczony kładzie się spać na jacht wybiera się jego żona Kay (Susie Porter - Gwiezdne wojny 2: atak klonów). Niestety zostaje zaatakowana i zarażona. Małżeństwo dopływa do lądu by tam szukać ratunku. Niestety kobieta zamienia się w zombie. Dodatkowo zaatakowany i zarażony zostaje jej mąż. Andy ma 48 godzin na znalezienie opieki dla swojego dziecka... Później zamieni się w zombie.

Świetny, kameralny film pokazujący dramat człowieka skazanego na śmierć, który desperacko szuka  w świecie pełnym Zombie żywych ludzi, którzy zaopiekują się jego dzieckiem. Trzeba przyznać, że film zaskakuje, wzrusza i przyciąga uwagę do samego końca. Twórcy Cargo postawili na klimat, nie na efekty i to przyniosło rezultaty.

Film wyreżyserowali (i napisali scenariusz) Ben Howling i Yolande Ramke - twórcy krótkometrażowego filmu o tym samym tytule. Ładunek jest rozwinięciem ich 7-minutowej produkcji z 2013.


A tu jeszcze zwiastun pełnometrażowej produkcji:




Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga