środa, 6 października 2021

Sex Education coraz bardziej po bandzie

Trzeci sezon Sex Education (Wielka Brytania 2021) jest najostrzejszy z dotychczasowych. Ale ogląda się bardzo dobrze. A dzieciaki mają coraz większe problemy, ze swoim życiem, ale także w szkole Moordale, do której przychodzi nowa dyrektorka Hoppe Hadon, planująca zmianę wizerunku tej placówki. 

Oczywiście główni bohaterowie pozostają bez zmian. Śledzimy losy - Otisa (Asa Butterflield - Gra Endera, Osobliwy dom pani Peregrine, Między nami kosmos, Wilkołak, Rzeźnia), jego matki Jean (Gillian Anderson - serial z Archiwum X, Z Archiwum X chcę wierzyć, Z Archiwum X: pokonać przyszłość, UFO, Imperium robotów: Bunt człowieka), która jest w stałym kryzysie swojego związku z Jakobem (Mikael Persbrandt - cykl Hobbita, Hipnotyzer, Król Artur: Legenda miecza), Erica(Ncuti Gatwa), który jest w stałym kryzysie w związku ze swoim partnerem Adamem (Connor Swindells) oraz szkolnej outsiderki Maeve (Emma Mackey), która sami nie wiemy, czy chce wrócić do związku z Otisem, czy wolałaby jednak Isaaka (George Robinson) niepełnosprawnego przyjaciela z osiedla przyczep kempingowych. Dodatkowo problemy z seksem. Dużo seksu. Bardzo dobrze seksu. Czasami mocno po bandzie! Mamy bardzo mocną scenę erotyczną Maeve i Isaakiem, takiej jakiej jeszcze w filmie nie widziałem. 

Są też oczywiście problemy związane z prawami człowieka, niepełnosprawnością, LGBT, homoseksualizmem, osobami niebinarnymi, przemocą w szkole itd. Czasami się wydaje, że tych problemów i wątków jest za dużo. Że twórczyni serialu Laurie Nunn powinni się skupić, na czymś konkretnym, że może seks miłośników kosmitów, nie jest konieczny. A może jednak taki misz-masz pozwala nam spojrzeć na problemy młodych ludzi bardziej kompleksowo! I to wszystko z perspektywy brytyjskiej. Aż trudno pomyśleć o tym, z jakimi problemami muszą się zmagać młodzi ludzie w polskich szkołach...

 


Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga