Pan goni panią, a może odwrotnie?! Naprawdę warto obejrzeć przewrotny film "Strange Darling" (USA 2023) J.T. Mollnera. Robi wrażenie i warto zobaczyć!
"Strange Darling" to film, który od samego początku apeluje: "Nie czytaj recenzji, obejrzyj!" Ale skoro już to czytasz, pozwól, że spróbuję nakreślić obraz tego thrillera bez zdradzania zbyt wiele. J.T. Mollner reżyseruje z pasją, która przypomina złote lata Tarantino. Film jest kręcony na taśmie 35mm, co nadaje mu unikalną, surową estetykę
Film jest podzielony na sześć rozdziałów, które nie są przedstawione w kolejności chronologicznej (jako pierwszą oglądamy część trzecią), co dodaje tajemniczości i zmusza widza do ciągłej aktualizacji dostarczanych informacji.
Ta technika narracyjna przypomina takie filmy jak "Pulp Fiction", gdzie widzowie muszą aktywnie układać historię w całość.Historia zaczyna się od pościgu, gdzie młoda kobieta (Willa Fitzgerald) ucieka przed szalonym zabójcą - przynajmniej tak nam się wydaje (Kyle Gallner). Pierwsze wrażenie to oczywiście klasyczna fabuła - "młoda kobieta ucieka przed mordercą", ale film szybko wprowadza zwroty akcji, które podważają te początkowe założenia.
Zdecydowanie polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz