środa, 5 kwietnia 2017

Moce ciemności: horror z Chuckiem Norrisem

Właściwie największą wartością tego filmu jest aktor grający główną rolę - Chuck Norris. Same Moce Ciemności (Hellbound USA 1994) nie zdał egzaminu czasu. Nie da się go oglądać z przyjemnością...
.
Oglądałem ten film dawno, dawno temu (kilkanaście lat?). Niestety nie przetrwał próby czasu. Dzisiaj ogląda się go z trudem. Swoją drogą zadziwiające, że oglądam horrory już od ok. 30 lat!!

Film wyreżyserował, znany z innych filmów z Chuckiem Norisem, Aaron Noris.
Scenariusz napisali Galen Thompson (Zabobony, The Evil) i Brent V. Friedman (Star trek: Enterprise, Kruk: droga do nieba, Mroczne niebo, Prehysteria 2, Prehysteria 3, Sklep z potworkami, Necronomicon, Amerykański cyborg, Wskrzeszony, Ołtarz zła).

Akcja filmu rozpoczyna się w XII wieku. Król Ryszard Lwie Serce (David Robb - Od czasu do czasu) pokonuje wysłannika szatana Prosatanosa, niszczy jego magiczny sztylet i grzebie w kamiennym sarkofagu. W XX wieku Prosatanos zostaje przypadkowo uwolniony przez złodziei. Wciela się w postać profesora Malcolma Lockley (Christopher Neame -Pogromcy duchów 2, Gatunek 3, Za krawędzią ciemności, Kosmita z przedmieścia, Demon opętania, Drakula A.D. 1972, Lust For a Vampire). Naukowiec w pokoju hotelowym zabija rabina Shindlera (Ori Levy - Księżyc Zero Dwa). Swoją drogą był to ostatni film tego aktora. I kiedy po zabójstwie rabina przez okno wypada młoda kobieta i spada na auto zaparkowanego tam samochodu do akcji wkraczają: nasz bohater policjant Frank Shatter (Chuck Norris - Dzwony piekielne) oraz jego partner Calvin Jackson (Calvin Levels - Śmiercionośna skała, Krzesło). Chcą się dowiedzieć kto zabił rabina i dlaczego. Szybko orientują się, że nie mają do czynienia ze zwykłym zabójcą...

Trochę się teraz zastanawiam czy za ostro nie napisałem o tym filmie... Spróbujcie może zobaczyć sami?




Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga