poniedziałek, 1 stycznia 2024

Kino familijne: Za duży na bajki

Naprawdę dobry film dla młodych na Netflix. Za duży na bajki (Polska 2022) pokazuje nam wiele współczesnych problemów - nieakceptowany przez część rówieśników otyły chłopiec, jego walka z otyłością, poważna choroba matki i kłopoty ze zwariowaną ciotką. Zdecydowanie polecam produkcję Kristoffera Rusa powstałą na podstawie książki Agnieszki Dąbrowskiej. 

Waldek jest nałogowym graczem komputerowym. Marzy o starcie w wielkim turnieju gamingowym, jednak tuż przed zapisami jeden z członków jego ekipy postanawia przejść do innej drużyny.

Waldek (bardzo dobrze w tej roli wypadł Maciek Karaś) wraz z przyjacielem Staśkiem Lebiodą (Patryk Siemek) szukają zastępcy. Zgłasza się niejaki Mrówa. W porze spotkania jednak Waldek umawia się z poznaną na basenie Delfiną (Amelia Fijałkowska). Tymczasem jego mama (Karolina Gruszka) wyjeżdża na badania. Z Waldkiem zostaje zwariowana ciotka (Dorota Kolak), która chce w trybie błyskawicznym doprowadzić do tego, by chłopiec stał się bardziej dorosły i samodzielny. Jego mama choruje bowiem na...

Bardzo dobry film, który w miarę przystępny sposób, pokazuje poważne problemy. Świetna rola młodego aktora Maćka Karasia, który super sobie radzi w otoczeniu aktorskich wyjadaczy (Andrzej Grabowski, Karolina Gruszka i Dorota Kolak). Film (w tym roku ma mieć premierę kontynuacja) wciąga, pokazuje ważne tematy i edukuje. Oraz wzrusza. Naprawdę warto zobaczyć z dzieciakami. 

Moja ocena: 7/10



Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga