wtorek, 5 lutego 2019

Gwiezdne wojny. Czy to na pewno Ostatni Jedi?

Jak pewnie zauważyliście oglądam cykl Gwiezdne wojny ze sporym opóźnieniem. A później żałuję, że nie obejrzałem od razu. No ale nic to. Kolejna zaległość - Gwiezdne wojny. Ostatni Jedi (Star Wars: The Last Jedi USA 2017) - nadrobiona. 

Widać, że już jest trochę szycia, że pomysły na kolejną próbę zagłady rebeliantów mają wytłumaczyć dlaczego powstała kolejna część Gwiezdnych wojen. I ten cykl możemy w ten sposób ciągnąć bez końca. Obudowując go dodatkowo wątkami pobocznymi. Zwłaszcza, że mamy na pokładzie kolejnego rycerza Jedi! Zastanawiam się czy pisać Wam o fabule filmu Riana Johnsona (Looper - pętla czasu, Kto ją zabił, Breaking Bad, Evil Demon Golfball fom Hell).
Kolejny raz mamy do czynienia z rebeliantami próbującymi zniszczyć Najwyższy Porządek. Rey (Daisy Ridley - Gwiezdne wojny: przebudzenie mocy) szuka Luke Skywalkera (Mark Hamill - Gwiezdne wojny: przebudzenie mocy, Gwiezdne wojny 4-6, Thelomeris, Laserhawk, Wioska przeklętych, Uciekinier w czasie, Worek na zwłoki, Lunatycy, Mutronika, Dzień Ziemi, Ziemski Anioł) i chce go namówić by walczył z wspólnym wrogiem. Jednocześnie musi się zmierzyć z walczącym po stronie Najwyższego Porządku Kylo Renem (Adam Driver - Gwiezdne wojny: przebudzenie mocy, Midnight Special), którego chce namówić do przejścia na stronę Dobra. No i oczywiście jest także wielu innych bohaterów, ale konicznie trzeba wspomnieć o Lei Organa, którą gra nieżyjąca już Carrie Fisher (Gwiezdne wojny: przebudzenie mocy, Gwiezdne wojny 4-6, Zemsta nieboszczyka, Krzyk 3, Amazonki z Książyca, Frankenstein). Rebelianci próbują uciec flocie wroga. I tymi wydarzeniami będziemy się emocjonować. Bardzo szybko można się wciągnąć w akcję i śledzić ją z zapartym tchem, nawet jeżeli ogląda się, tak jak ja oglądałem, w wersji z dubbingiem. Oczywiście musimy pamiętać, że to bajka. Ale bajka także dla dorosłych 8-) Jeżeli ktoś się ociąga z obejrzeniem to polecam, zwłaszcza tym, którzy uważają, że prawdziwe Gwiezdne Wojny to odcinki 4-6!


Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga