wtorek, 24 lipca 2012

Bezsensowne Paranormal Xperience

Kompletnie bezsensowny film. Niby coś się dzieje, ale naiwność wylewa się z ekranu tak, że aż boli....

Ja jakiegoś większego sensu od filmów, zwłaszcza horrorów nie wymagam, ale na litość boską musi być jakaś logika. Musi scenarzysta i reżyser chociaż trochę uszanować swoich widzów, którzy kupią bilet czy płytę z filmem. Druga część filmu okej - grupa młodych ludzi jak stado baranów idzie na rzeź. Ale po cholerę pojechali do opuszczonej kopalni, gdzie szalony Doktor (Manuel de Blas - Orgia wampirów, Horror Zombich, Ślimaki) torturował i mordował ludzi? Bo nie chcę zdawać egzaminu. To tak samo scenarzysta (niestety nie posiadam informacji kto napisał scenariusz, może się wstydził i wycofał swoje nazwisko) i reżyser (Serigi Vizcaino - Tight) mógł wysłać tych ludzi na miejsce zbrodni bo wygrali taką podróż na loterii.
Rzadko się znęcam nad jakimiś filmami, ale ten naprawdę mnie zirytował dosyć mocno. Zwłaszcza, że lubię hiszpańskie horrory i oczekiwania miałem spore. Chyba jedynym pretekstem do zrobienia tego filmu była chęć wypróbowania technologii 3D.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Hmmm po takiej zapowiedzi z przyjemnością sięgnę. Lubie takie gówno :)

Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga