poniedziałek, 5 listopada 2012

Kolejna porażka Mastertona

Mam słabość do Grahama Mastertona. Z łezką w oku wspominam jego książki, które zaczęły wychodzić w Polsce na przełomie lat 80 i 90...

Manitou, Dżin i parę innych tytułów robiło wtedy wrażenie. Teraz niestety prawie każda książka to porażka. Tak jest też z "Nocą Gargulców" (Night of the Gargoyles Rebis 2011). Marna historyjka o naukowcu, który odtwarza mitycznego ptaka - Feniksa i o jeszcze jednym - Niemcu, który przywraca życie Gargulcom. A te gargulce z kolei atakują i mordują ludzi....

Jeżeli nie jesteście fanatykami Mastertona to możecie spokojnie odpuścić sobie tę książkę...

 

Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga