czwartek, 29 grudnia 2016

Uważajcie na Zjadacza Kości!

Gdyby nie to, że twórcy filmu nawiązują do wierzeń Indian, to wyłączyłbym Zjadacza Kości (Bone Eater USA 2007) po 10 min. Jak to możliwe, że takie filmy w ogóle powstają? Jak opłaca się je kręcić?

W dużym skrócie ekipa budowlana bezcześci indiański cmentarz, co powoduje, że ożywa prastara istota by się zemścić. I zjada kości swoich ofiar. Taaa. Za ten potworek odpowiada Jim Wynorski, który jest reżyserem i współscenarzystą filmu. Ma on na koncie wiele innych tego typu filmów: Super rekiny kontra więźniarki, Cobragator, Piraniokonda, Krwiożercze pająki, Dinokrokodyl kontra supergator, Bunt maszyn, Klątwa komodo. Starczy? Nie? To jeszcze ma na koncie: Komodo kontra kobra, Masakra cheeleaderek, Raptor, The Bare Wench Project (erotyczna wersja Wiedźmy z Blair) czy Wampirella. Ma na koncie wyreżyserowane 93 filmy!!!

Drugi scenarzysta to William Langlois (Rzeźnia, Lodowe piekło, Sidła śmierci).

Jedynce co warte jest wspomnienia w tym filmie to niestety postawa inwestorów, którzy także w realu niszczą ważne dla Indian miejsca. To zresztą temat poruszany w wielu filmach...


Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga