Stan oblężenia to jeden z wielu filmów o terroryzmie. Powstał jeszcze przed zamachami z 11 września. Ale ma to coś, co spowodowało, że lubię produkcję Edwarda Zwicka oglądać kiedy jest okazja w telewizji. Po pierwsze wciągająca fabuła, po drugie dobra rola (jednego z moich ulubionych aktorów) Denzela Washingtona (Księga ocalenia, W sieci zła, Zabójcza perfekcja, Bez litości, Bez litości 2, Deja vu), w roli szefa nowojorskiego oddziału FBI i nieoczywistość scenariusza.
Amerykański wywiad werbuje w Iraku ludzi do obalenia sprzyjającego terrorystom rządu, przekazuje im pieniądze na zorganizowanie przewrotu. Jednak CIA wycofuje się i pozostawia proamerykańskich mudżahedinów bez wsparcia, a ich przywódcę porywa.Pewnego dnia w Nowym Jorku dochodzi do zamachu, wybucha jednak tylko atrapa. Kolejnego bomba zostaje zdetonowana w autobusie, ginie wiele osób. Agenci FBI likwidują terrorystów, okazuje się jednak, że komórek terrorystycznych, które nie mają o sobie wiedzy jest coraz więcej. Dochodzi do kolejnych krwawych zamachów, a władzę w mieście na żądanie prezydenta USA przejmuje wojsko, pod dowództwem generał Williama Devereauxa (Bruce Willis - Piąty Element, Szósty zmysł, Niezniszczalny, Glass, Sin City - miasto grzechu, Sin City 2, Armageddon, 12 małp, Looper - pętla czasu, Kosmiczny grzech, Surogaci, Grindhouse - Planet terror, Ze śmiercią jej do twarzy, Arka przetrwania). Żołnierze masowo zatrzymują muzułmanów, a wśród internowanych jest m.in. syn jednego z agentów FBI (Tony Shalhoub - Faceci w czerni, Faceci w czerni 2, Faceci w czerni 3, 1408, BrainDead, Impostor - test na człowieczeństwo, Gattaca - szok przyszłości, Rodzina Addamsów 2, 13 duchów) zaangażowanych w poszukiwanie terrorystów...
Zdecydowanie polecam!
Posty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz