Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tony Shalhoub. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tony Shalhoub. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 23 listopada 2021

Moje ulubione filmy sprzed lat: Stan oblężenia

Stan oblężenia (The Siege USA 1998) to jeden z moich ulubionych filmów sprzed lat. Oglądałem go chyba kilkadziesiąt razy. Opowiada o grupach terrorystycznych, które atakują Nowy Jork. Terroryści domagają się uwolnienia swojego religijnego przywódcy, porwanego przez amerykańskie wojsko. 

Stan oblężenia to jeden z wielu filmów o terroryzmie. Powstał jeszcze przed zamachami z 11 września. Ale ma to coś, co spowodowało, że lubię produkcję Edwarda Zwicka oglądać kiedy jest okazja w telewizji. Po pierwsze wciągająca fabuła, po drugie dobra rola (jednego z moich ulubionych aktorów) Denzela Washingtona (Księga ocalenia, W sieci zła, Zabójcza perfekcja, Bez litości, Bez litości 2, Deja vu), w roli szefa nowojorskiego oddziału FBI i nieoczywistość scenariusza.

piątek, 5 marca 2021

Trzynaście duchów zamkniętych w jednym budynku

Całkiem ciekawy horror przygodowy, gdzie główni bohaterowie wpadają w zasadzkę przygotowaną przez ich rzekomą zmarłego krewnego i trafiają do jego domu, w którym uwięzionych jest dwanaście duchów. Trzynaście duchów (Thir13en Ghosts USA, Kanada 2001) ogląda się z przyjemnością, ale na ewentualne chwil grozy raczej nie ma co liczyć - bać się nie będziecie. 

Arthur (Tony Shalhoub - Faceci w czerni, Faceci w czerni 2, Faceci w czerni 3, 1408, BrainDead, Impostor - test na człowieczeństwo, Gattaca - szok przyszłości, Rodzina Addamsów 2) po tragicznej śmierci Jean (Kathryn Anderson)- żony w pożarze domu ledwo sobie radzi finansowo i życiowo.

poniedziałek, 26 listopada 2007

1408, czyli przepraszam, ale co się dzieje w mojej głowie

Informacja, że Stephen King doczekał się kolejnej ekranizacji zawsze intryguje. Najpierw entuzjazm - super! Potem refleksja - a jak znowu będzie shit? Ale trailler 1408 zapowiadał, że będzie to dobry film! I był!!!

King napisał tyle książek, a na ich podstawie nakręcono tyle filmów, że trudno je zliczyć. Te najlepsze oczywiście zostają w pamięci - "Lśnienie" Kubricka, "Carrie" de Palmy, "Smętarz dla zwierzaków" Lambert czy "Miasteczko Salem" Hoopera. Tych złych nie będę wymieniał, bo, po co. Każdy z nich miał swój urok. Chociażby "Maksymalne przyśpieszenie", które King sam reżyserował czy też "Przeklęty" Hollanda.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga