czwartek, 21 stycznia 2021

Zabawa w pochowanego. Nie zadawaj się z bogaczami!

Młoda kobieta wychodzi za mąż za mężczyznę z bogatej rodziny. Wieczorem, tuż po ślubie, ma jednak wziąć w udział w pewnej ceremonii. Wylosować grę, w której weźmie udział wraz z krewnymi swojego wybranka. Okazuje się, że ma to być gra w chowanego. A raczej po-chowanego! 

Już od początku wiemy, że główna bohaterka filmu "Zabawa w pochowanego" (Ready or Not USA 2019) może źle skończyć. W pierwszej scenie bowiem sprzed lat widzimy, jak ofiarą "gry" pada mężczyzna, który wybrał sobie na żonę, kobietę z tej rodziny i został zastrzelony z kuszy.

Grace (Samara Weaving - Opiekunka, Opiekunka: Demoniczna królowa, Trzy billboardy za Ebbing, Missouri, Korpo, Monster Truck), więc, po ślubie z Alexem (Mark O'Brien - How It Ends, Nowy początek, Mroczne umysły, The Dark Stranger, End of Days, Inc.) musi spotkać taka sama "gra". Dla rodziny jest to bardzo ważne, bo ewentualna porażka w "grze" może się zakończyć jej unicestwieniem przez tajemniczego patrona rodu. Dlatego sięgają po broń palną, kusze, topory... Ale Grace nie zamierza się łatwo poddać! Zaczyna się krwawa jatka!

Całkiem sympatyczna czarna komedia w reżyserii Matta Bettinelli-Olpina (Diabelskie nasienie, V/H/S) i Tylera Gilletta (Diabelskie nasienie, V/H/S). Dużo humoru, jeszcze więcej naiwności, ale ogląda się! Film, który jest typowym odmóżdżaczem, po ciężkim dniu! Nie ma tu grozy i strasznych scen, więc można obejrzeć nawet z osobą nielubiącą horrorów.  Nieco ten film kojarzy mi się z "Uciekaj!" (czytaj recenzję), chociaż w tamtej produkcji trudno się dopatrzeć takiej dawki humoru, jak w "Zabawie w pochowanego". Natomiast pojawia się problem nierówności społecznych i klasowych. Lepiej, będąc mniej majętnym, nie wżeniać się w rodzinę bogaczów... 




Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga