Już sam fakt uwięzienia głównej bohaterki - Jessie (Sarah Snook - Winchester. Dom duchów, Przeznaczenie, Czarne lustro) na wózku inwalidzkim powoduje, że ma ona mniejsze szanse niż inni, pełnosprawni bohaterowie horrorów. Sam dom robi dodatkowo ponure wrażenie i szybko się orientujemy, że oprócz Jessie jest tam jeszcze ktoś.
I nie jest to ojciec Jessie - Leon (David Andrews - World War Z, Hannibal, Podziemny krąg, Apollo 13, Terminator 3: Bunt maszyn, Dotyk przeznaczenia, Koszmar z ulicy Wiązów). Jessie znajduje taśmę z nagraniem wideo matki, która przygotowała ją na 18. urodziny córki. Jednak okazuje się, że wróżba z kart jest niekorzystna dla Jessie. Duch tajemniczej dziewczyny (Amber Stevens West - Agenci paranormalni, Niesamowity Spider-Man) chce tymczasem kobietę zabić... Ginie jej ojciec. Na pogrzebie pojawia się nagle jej przyjaciel sprzed lat - Preston (Mark Webber - Sala strachu, 13 grzechów, Złodziej pamięci).
Film wtórny, ale jednak twórcom udało się mnie zaciekawić. Był dreszczyk, jak pojawiał się duch dziewczyny, niezły, kameralny klimat, fajne zakończenie. I o to w oglądaniu horrorów chodzi. Nie każdy musi być wybitny i wytyczać nowe trendy w światowym kinie. Polecam. Film wyreżyserował Kevin Greutert (Piła 6, Piła 3D), a scenariusz napisał Robert Ben Garent (Dziecko z piekła rodem).
Posty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz