Flash to kolejne superwidowisko wyprodukowane przez DC Comics i Warner Bros. Główny bohater - Barry Allen (Ezra Miller), nabiera superszybkości w wyniku niezwykłego wydarzenia (jak to zwykle z superbohaterami bywa). Dzięki swoim nadzwyczajnym mocom staje na straży mieszkańców Central City. Zobaczcie, w jakiej jest formie, gdy ratuje wypadające ze szpitala noworodki! Jednak jego superszybkość staje się jednocześnie jego przekleństwem.
Wykorzystując tę moc cofa się w czasie by uratować od śmierci mamę. Niestety narusza czasoprzestrzeń i pojawia się w świecie gdzie Batman jest starym, zaniedbanym człowiekiem, a kolejni superbohaterowie wyglądają inaczej niż zwykle. Stąd w role na przykład Batmana/Bruce Wayne wcielają się: Michael Keaton, Ben Affleck, samego Bruce Wayne - George Clooney, a w rolę Supermana - Nicolas Cage. Zadziwiająca karuzela gwiazd, prawda? Ostatecznie Flash, a raczej dwóch Flashów musi stanąć do walki z Generałem Zodem (Michael Shannon) i jego armią. Oczywiście nie sam, ale tego już nie będę zdradzał. Zresztą każdy fan tego uniwersum wie, czego może się spodziewać.Film wyreżyserował Andy Muschietti, reżyser horrorów: To i To 2 oraz Mama. Scenariusz napisała natomiast Christina Hodson. Zrobili naprawdę dobrą robotę. Superwidowisko, świetnie nakręcone, znakomite zdjęcia, zwroty akcji, muzyka, dźwięk, dobrzy aktorzy i niespodziewani goście. Oglądasz zastanawiając się - co tu jeszcze może się zdarzyć. A zdarzyć może wszystko, lub niemal wszystko, bo szybko orientujemy się, że to, co się już stało nie jest nieodwołalne, może, bowiem zdarzyć się jeszcze raz, ale inaczej... I niespodziewani goście - Clooney, jako Bruce Wayne i Nicolas Cage, jako Superman.
I znakomita ostatnia scena, już po napisach. Zdecydowanie odczekajcie, by ją zobaczyć!
Swoją drogą ciekawe, czy komuś kiedyś uda się połączyć uniwersa DC Comics i Marvela!?
Moja ocena: 7/10
Posty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz