Muszę przyznać, że dawno nie oglądałem horroru. I może dlatego kontynuacja Sinister wydała mi się dobrym horrorem i parę razy naprawdę nastraszyła! A może po prostu jest dobrym filmem grozy?
I znowu powracają te filmy grozy. Sceny zabójstw nagrane kamerą. Znowu robią spore wrażenie (chociaż chyba w pierwszej części większe). Już podczas pierwszej sceny podskoczyłem wysoko do góry! A później zdarzyło mi się to kilka razy. Pisałem to już - ale powtórzę - horrory z dziećmi robią na mnie teraz wielkie wrażenie!
W kontynuacji
Sinister wraca jeden z bohaterów
pierwszej części - były już zastępca szeryfa
So & So (J
ames Ransone - Sinister, Bal maturalny) - przyjaciel głównego bohatera pierwszej części. Już jego paniczny strach przed tym z czym walczy powoduje, że ciary przechodzą podczas oglądania.