Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Charlie Shotwell. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Charlie Shotwell. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 21 marca 2023

Morbius. Kolejny film, którego nie warto oglądać...

Niestety znów ekranizacja komiksu, na którą szkoda czasu. Oglądałem "Morbiusa" (USA 2022) na kilka razy, zastanawiając się za każdym razem czemu marnuję czas na ten film...

Morbius opowiada historię naukowca (Jared Leto), który cierpi na poważną chorobę krwi. Szukając lekarstwa uzależnia się od sztucznej krwi. Szybko zauważa, że nie tylko pozwala ona na powrót do zdrowia, ale także daje mu nadzwyczajne moce! Podobnie zresztą jak jego niepełnosprawnemu przyjacielowi (Matt Smith), który uzależnia się od ludzkiej krwi, staje się wampirem i zaczyna mordować ludzi...

piątek, 6 marca 2020

Niezły horror z Netflixa: Eli

Pozytywnie zaskoczony jestem Eli (USA 2019). Podchodziłem do niego dosyć sceptycznie i sporo czasu minęło zanim obejrzałem dostępny na Netflix horror Ciarana Foya, znanego m.in. z Sinister, Sinister 2, Citadel, Hotel Darklight, The Wilding. I spodobał mi się!

Film opowiada o młodym chłopcu, cierpiącym na groźną chorobę, która nie pozwala mu na styczność ze światem zewnętrznym. Rodzice Eliego (Charlie Shotwell) znajdują dla niego lekarkę, która przeprowadzi eksperymentalne leczenie. 11-latek trafia do kliniki mieszczącej się w wielkim domu, który już sam w sobie robi spore wrażenie.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga