Mocne wrażenie robi widok rzędu krzyży z zawieszonymi ludźmi. Generalnie film jest mocno średni, da się go co prawda obejrzeć, ale bez szczególnych emocji. Oczywiście, tak jak wspomniałem, jest kilka scen, które robią wrażenie. Historia opowiada o młodej dziewczynie, która podróżując samochodem po USA zatrzymuje się w małej miejscowości. Nie planowała tam się zatrzymywać, ale jej samochód ma awarię. Szybko okazuje się, że coś z mieszkańcami jest nie tak...
Złowieszczo wyglądające pole kukurydzy okazuje się cmentarzyskiem ludzi, poświęconych na przykład dla lepszych plonów. Mieszkańcy uważają, że przyjazd kobiety przepowiedziano sto lat wcześniej, ma ona urodzić dziecko księdzu, który od wieku czeka na nowe ciało i powrót do świata żywych...
Film wyreżyserował i scenariusz napisał David Benullo (Shadow man, Martwa strefa)
Posty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz