Muszę przyznać, że filmy na podstawie opowiadań i powieści Philipa K. Dicka robią niemal takie samo wrażenie, jak lektura dzieł mistrza SF. Podobnie jest z filmem "Raport mniejszości" (Minority Report USA 2002) z Tomem Cruisem w roli głównej. Może ten obraz nie wejdzie do kanonu kina fantastycznego, ale ogląda się z przyjemnością.
Powieści Dicka czytam od lat 80. Nie przeszkodziła mi nawet absurdalna historia związana z mistrzem polskiej fantastyki Stanisławem Lemem.