Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 1983. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 1983. Pokaż wszystkie posty

środa, 24 stycznia 2024

Kultowe polskie filmy: Seksmisja

To jeden z najlepszych polskich filmów, jakie postały w latach 80. Seksmisję Juliusza Machulskiego (Polska 1983) oglądali wszyscy i wszyscy się śmiali do rozpuku. Film zrobiony w konwencji komedii jednak już wtedy ostrzegał nas przed kataklizmem, zwłaszcza, że Polacy dopiero otrząsali się ze stanu wojennego...

Dwaj młodzi mężczyźni - Maks (Jerzy Stuhr) i Albercik (Olgierd Łukasiewicz) zgłaszają się do eksperymentu związanego z hibernacją. Jest 9 sierpnia 1991 roku. Mają być zamrożeni przez kilka miesięcy. Jednak w tym czasie wybucha wojna jądrowa, mężczyźni przeszli do historii i nasi dwaj śmiałkowie zostają odhibernowani dopiero w 2044 roku!

piątek, 15 grudnia 2023

Włoskie horrory lat 80: Zemsta żywych trupów

Zemstę żywych trupów (Zedar Włochy 1983) wyreżyserował znany włoski reżyser Pupi Avati. Osoba tego twórcy jasno wskazuje, że to film dla prawdziwych pasjonatów kina grozy, którym żadna włoszczyzna nie jest straszna. 

Włoskie horrory z lat 70 i 80. są bardzo specyficzne i naprawdę trzeba je lubić żeby oglądać z przyjemnością, a nie tylko tak dla obowiązku. 85-letni dziś Pupi Avati zaczynał od kultowych horrorów, później zmienił nieco swoje zainteresowania i zaczął reżyserować dramaty, filmy obyczajowe i komedie. Ma jednak na koncie kilka kultowych obrazów, między innymi Dom śmiejących się okien, Tajemnicę czarnoksiężnika czy Prezent pod choinkę

wtorek, 12 maja 2020

Klasyka horroru. Ekranizacja "Twierdzy" Wilsona

"Twierdza" F. Paula Wilsona była niegdyś jednym z moich ulubionych horrorów. Pamiętam jak pewnego dnia Amber zasypał rynek mnóstwem dobrych (i gorszych) horrorów. Wilson i jego Twierdza należały do najciekawszych. Przez lata nie wiedziałem, że w latach 80. powstała ekranizacja tej książki. Niestety nie okazała się zbyt udana.

wtorek, 5 lutego 2019

Mordercza Christine straszy także po latach!

Kiedyś to jednak się robiło horrory. Christine (USA 1983) nakręcona na podstawie powieści Stephena Kinga przez Johna Carpentera robi duże wrażenie także po latach! Świetna fabuła i niepokojąca muzyka autorstwa reżysera! 

Carpenter to prawdziwa legenda kina grozy, autor filmów: Atak na Posterunek 13, Halloween, Mgła, Ucieczka z Nowego Jorku, Książe Ciemności, Oni żyją, Wioska Przeklętych, Coś, Łowcy Wampirów, Duchy Marsa, Oddział czy w Paszczy szaleństwa, Cigarette Burns, Obrońcy życia). A kiedy jeden mistrz spotyka innego mistrza to musi z tego wyjść dobry film.

piątek, 21 grudnia 2018

1983. Pierwszy polski serial Netflixa

1983 (Polska 2018) to naprawdę dobry serial. Dziwię się krytykom, którym nie podoba się to czy tamto. Ja mam właściwie tylko jedno "ale". Jest trochę za bardzo skomplikowany. 

Niektóre sceny musiałem sobie powtarzać. No ale może oglądanie wieczorem jest dla mnie zbyt trudne 8-)  W każdym razie pierwszy i ostatni odcinek bardzo, bardzo dobre. Trochę słabiej pomiędzy nimi, ale to charakterystyczne dla filmów Netflixa, że dużą wagę przykłada do budowania postaci, relacji między nimi, kontekstów opowiadanej historii. I jeszcze trochę dodaje do tego waty, bo skoro każdy z odcinków trwa ponad 50 min. to coś trzeba jeszcze dołożyć.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga