Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Stephen Dorff. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Stephen Dorff. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 16 kwietnia 2024

Leatherface. Historia prawdziwa?

Nie mam ostatnio czasu na oglądanie, a jak już coś zobaczę, to brak czasu na napisanie chociaż kilku zdań. Film Leatherface (US 2017) widziałem ze dwa tygodnie temu, a dopiero dzisiaj znalazłem czas i chęci, by zajrzeć na bloga i uruchomić opcję "nowy artykuł". 

Dla tych co nie wiedzą - Leatherface - to jeden z bohaterów kultowej Teksańskiej masakry piłą mechaniczną, jednego z najważniejszych horrorów w historii kina grozy. W tym filmie mężczyzna (Sam Strike) ma kilkanaście lat, na imię Jackson, i wszystko przed sobą. Nooo, może nie tak wszystko, bo przebywa w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Przemoc jest tam na porządku dziennym...

wtorek, 18 grudnia 2012

Immortals. Bogowie i Herosi warci obejrzenia

Mam słabość do filmów historycznych, zwłaszcza tych bardzo dobrze zrobionych. Staram się więc je też opisywać na tym blogu mimo, że to nie są horrory. 

Immortals (USA 2011) oczywiście powstał w technice HD, ale w telewizorze już tego nie widać. I dobrze bo nie przepadam za 3D. Oczy bolą, a efekty nie robią takiego wrażenia jak zapewne chcą twórcy. Film wyreżyserował Tarsem Singh (znany z Celi, Królewny Śnieżki i Westworld), a wyreżyserowali Vlas i Charley Parlapanides.
I znowu ludzie muszą stanąć w walce o swoją przyszłość. Grozi im zagłada bo zły król Hyperion (w tej roli świetny Mickey Rourke - Zamroczenie, Harry Angel, Zabójcze karaluchy, Sin City - miasto grzechu, Iron Man 2) postanawia obudzić Tytanów i zemścić się na bogach, którzy nie uratowali jego rodziny.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga