Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Paul Rudd. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Paul Rudd. Pokaż wszystkie posty

sobota, 14 marca 2020

To już jest koniec. Niezła parodia horrorów i filmów SF

Całkiem zabawny film. Jeżeli się dostosuje do klimatu "To już jest koniec" (This is the End USA 2013) to można się dobrze bawić. Film opowiada o grupie przyjaciół - filmowców, którzy bawią się na imprezie w domu jednego z nich, gdy nagle, niespodziewanie następuje koniec świata.

Większość uczestników imprezy ginie niemal natychmiast, ale grupka kumpli, którzy, jak się okazuje tak nie do końca bardzo się lubią pozostaje przy życiu. Barykadują się w domu i próbują przetrwać. Jednak kiedy kończy się picie i jedzenie muszą zacząć szukać zapasów. Cały czas między nimi następują starcia. Przez większość filmu nie wiedzą kto zaatakował ziemię i dlaczego.

czwartek, 10 października 2019

Halloween 6. Klątwa Michaela Myersa

To już szósta część cyklu Halloween. I trzeba przyznać, że całkiem udana. Oczywiście wraca Michael Myers - zabójca w masce i z wielkim kuchennym nożem zabija kogo popadnie. Tym razem poszukuje pewnego dziecka...

Halloween 6 (Halloween: The Curse of Michael Myers USA 1995) wyreżyserował Joe Chappelle (Fringe. Na granicy światów, The Twilight Zone, Sekta 2, Witchblade, Książe Ciemności. Prawdziwa historia Draculi, Odwieczny wróg), a scenariusz napisał Daniel Farrands (The Amityville Murders, Havenhurst, Crystal Lake Memories: The Complete History of Friday the 13th, The Crystal Lake Massacres Revisited).

środa, 31 lipca 2019

Ant-Man i Osa znowu w akcji!

Ant-Man i Osa (Ant-Man and The Wasp USA, Wielka Brytania 2018) Bardzo sympatyczny film, można by rzec familijny. Co prawda jakoś trudno mi się było przekonać do zmniejszającego się bohatera, ale tylko do pewnego momentu. Później już oglądało się bez dyskomfortu. 

wtorek, 28 maja 2019

Fantastyczny Koniec Gry Avengersów

Właściwie oglądając ten film (Avengers: Endgame USA 2019) myślałem, że napiszę tylko jedno słowo: "ZAJEBISTE". Bo czasami zdarza mi się, że używam tego słowa, gdy chcę wyrazić swój zachwyt, a każde inne wyrażenie nie oddaje moich emocji. Oczywiście nie używam go przy dzieciach 8-)

Już, kiedy pisałem Wam o poprzedniej części Avengers: Wojna bez granic (CZYTAJ RECENZJĘ) nie kryłem swojego zachwytu, nie spodziewałem się, że kolejna będzie jeszcze lepsza. To prawdziwe potężne trzygodzinne wielkie kino, gdzie doczepić nie ma się właściwie, do czego. Na scenie pojawiają się niemal wszyscy super bohaterowie z 22 filmów, którymi Marvel bawi nas od lat na czele z Avengersami.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga