Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Andrew Lee Potts. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Andrew Lee Potts. Pokaż wszystkie posty

piątek, 18 października 2013

Nacja Wampirów w Rumunii!

O Nacji Wampirów (Vampyre Nation USA 2012) nie słyszałem przed obejrzeniem filmu. Trzeba jednak przyznać, że ogląda się całkiem sympatycznie.

Oczywiście ani to nic odkrywczego, ani zaskakującego ani tym bardziej strasznego. A najstraszniejsze wampiry wcale nie są straszne, a nawet żenujące. Ale te niespełna 1,5 godziny filmu mija błyskawicznie. Reżyserem filmu jest Todor Chapkanov (Jadowity wróg, Miasto widmo, Thor: Młot Bogów, Potworny wilk, Miami Magma, Mordercza pogoda), a scenariusz napisał Rafael Jordan (Jadowity wróg, Thor: Młot Bogów,  Zaginiona kolonia, Yeti: zabójcza stopa, Błyskawiczna śmierć, Zagłada planety Ziemia, Złodzieje gwiazd, Wybuch). Akcja filmu dzieje się w Bukareszcie. wampiry i ludzie żyją przez pewien czas wspólnie, później jednak zostają zamknięci w getcie, w mieście pojawiają się zabójcy wampirów, a później zmutowane wampiry, które zabijają i jednych i drugich.

poniedziałek, 26 listopada 2007

1408, czyli przepraszam, ale co się dzieje w mojej głowie

Informacja, że Stephen King doczekał się kolejnej ekranizacji zawsze intryguje. Najpierw entuzjazm - super! Potem refleksja - a jak znowu będzie shit? Ale trailler 1408 zapowiadał, że będzie to dobry film! I był!!!

King napisał tyle książek, a na ich podstawie nakręcono tyle filmów, że trudno je zliczyć. Te najlepsze oczywiście zostają w pamięci - "Lśnienie" Kubricka, "Carrie" de Palmy, "Smętarz dla zwierzaków" Lambert czy "Miasteczko Salem" Hoopera. Tych złych nie będę wymieniał, bo, po co. Każdy z nich miał swój urok. Chociażby "Maksymalne przyśpieszenie", które King sam reżyserował czy też "Przeklęty" Hollanda.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga