Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 2011. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 2011. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 5 czerwca 2012

Prymitywna Klątwa z Salem

Przerażające, że jeszcze się robi takie filmy. Klątwa z Salem (A Haunting in Salem USA 2011), co prawda straszy, w momentach, które są oczywiste, że będą straszyć, ale jest zrobiona wyjątkowo prymitywnie. 


I jeszcze ten straszny bohater - nowy szeryf w Salem - Wayne Downs (w tej roli Bill Oberst Jr - Dog fight, Children of Sorrow, The Devil Within), gra go aktor, którego wyraz twarzy nie zmienia się w filmie ani razu. Przynajmniej ja nie zauważyłem.

czwartek, 8 marca 2012

Sucker Punch: głupi, ale ogląda się...

Od dawna już powtarzam, że dobrze zrobiony film, ze świetnymi efektami specjalnymi nawet jak jest głupiutki i naiwny to fajnie się ogląda. Tak jest właśnie z Sucker Punch (USA, Kanada 2011).

Film opowiada o młodej dziewczynie Baby Doll (Emily Browning - Statek widmo, Gdy zapadnie zmrok, Nieproszeni goście), która po śmierci matki broni swojej siostry przed ojczymem i przypadkowo zabija dziewczynkę. Akcja dzieje się w latach 50. Trafia do szpitala psychiatrycznego, gdzie czeka na nią zwyrodniały dyrektor Blue Jones (Oscar Isaac), oferujący nielegalne lobotomie za pieniądze. Stara się uciec z ośrodka, a z pomocą jej przychodzi w alternatywnej rzeczywistości Mędrzec (Scott Glenn).

wtorek, 10 stycznia 2012

Dobra zabawa z Transformersami

Kiedy jesteś zmęczony, chcesz się wyluzować, cały dzień robiłeś przy finale WOŚP i marzysz o obejrzeniu czegoś co nie każe ci myśleć to wybierz Transformersów! Pierwszą część widziałem fragmentami, drugą odpuściłem, a trzecią (Transformers: Dark of the Moon USA 2011) postanowiłem przyatakować w niedzielę po pracy.

sobota, 7 stycznia 2012

Świetna Geneza Planety Małp

Trzeba przyznać, że ten film (Rise of the Planet of the Apes 2011) robi niesamowite wrażenie. I mimo, że to fikcyjna opowieść to powinien być ostrzeżeniem dla ludzi!

Film opowiada o naukowcach z San Francisco, którzy prowadzą eksperymenty na szympansach. Szukają lekarstwa na Alzheimera. Jeden z nich bierze małego szympansa do domu, jego matka przed śmiercią dostała dawkę lekarstwa, która wydawałoby się zaczęła działać. Szympans, nazwany Cezarem, jest piekielnie inteligentny, jednak pewnego dnia, kiedy staje w obronie ojca naukowca, trafia do schroniska dla małp. Tam szympansa wychowanego wśród ludzi czeka szkoła życia - walka o życie!
Sceny eksperymentów na małpach są naprawdę poruszające, a same szympansy wydają się bardziej ludzkie niż ludzie. Niesamowita jest scena gdy nasz szympansi bohater przemawia. Aż ciary przechodzą!

piątek, 6 stycznia 2012

Coś - świetny powrót do przeszłości

Z dużym sceptycyzmem podchodziłem do tego filmu. Nie ukrywam, że The Thing z 1982 to jeden z moich ulubionych filmów SF - świetne dzieło Johna Carpentera.

Mroczny klimat zimowy z pierwszej części i oszczędna muzyka samego reżysera powodowała, że ciary przechodziły po ciele, a jeszcze świetna rola Kurta Russella. Film ten oglądałem wiele razy i za każdym razem robił na mnie niesamowite wrażenie. Dlatego bałem się początkowo kontynuacji, a raczej wprowadzenia do tego filmu. Nowe Coś (The Thing, USA, Kanada 2011) zaczyna się tak sobie, widzimy jadący przez śnieg pojazd z naukowcami. Opowiadają sobie dowcipy, śmieją się, tylko jeden z nich sprawdza coś na ekranie monitora.

sobota, 12 listopada 2011

Blair Witch Porno


Rzadko parodie znanych filmów są świetne, często żenujące, zdarzają się też takie, o których nie wiadomo, co napisać. 


Ponieważ jestem miłośnikiem Blair Witch Project zaintrygował mnie film "The Blair Witch Project - A Hardcore Parody". Nie trzeba było długo czekać żeby przekonać się, że ta parodia nie jest warta oglądania.Ot erotyczna przeróbka na żenującym poziomie artystycznym. No, ale cóż. Wiadomo, że w takich filmach nie chodzi o poziom artystyczny (nawet w horrorach przeważnie nie chodzi o sztukę, a strach), a o jak najwięcej nagich aktorek.

piątek, 4 marca 2011

Wciągające Jestem numerem cztery

Idąc na ten film nie wiedziałem o nim zbyt wiele. Widziałem jedynie zwiastun i spodziewałem się niezłego filmu SF. Okazał się niezły, ale przeznaczony, podobnie jak Zmierzch, raczej dla młodzieży.

Reżyserem filmu (I am number four - USA 2011) - jest D.J. Caruso, znany m.in. ze Złodzieja życia, Jeziora Salton czy serialu Tajemnice Smallville. Do głównej roli zatrudnił bliżej mi nieznanego Alexa Pettyfera. Młody mężczyzna gra Numer Cztery. Film rozpoczyna się od bardzo dynamicznej akcji gdzieś w środku dżungli, gdzie w drewnianym domu śpią dwaj mężczyźni. Nagle jednego z nich budzi jakiś hałas, chwilę później ginie wyrwany z domu przez jakiegoś stwora z kosmosu. Zaraz potem zabity zostaje jego podopieczny - Numer Trzy. Świetne, mroczne sceny zapowiadały naprawdę świetny rozrywkowy film.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga