niedziela, 5 lipca 2009

Księga Strachu 2

Ze zbiorami opowiadań jest jak jest. Jedne są lepsze inne gorsze. "Księga Strachu 2" nie odbiega od tego schematu (tu czytaj o pierwszym tomie opowiadań).

Także i tu opowiadania są bardzo nierówne. Najlepsze zdecydowanie mojego ulubionego polskiego pisarza Eugeniusza Dębskiego "A szczyt, normalnie, rozpieprzony!". Opowiada o Polakach, którzy wybrali się na egzotyczną wyprawę do Afryki. Dla dwojga z nich to podróż poślubna. Świetnie napisane opowiadanie z dużym poczuciem humoru.

Ocaleni

Trudno nazwać ten film klasycznym horrorem. Ale na pewno elementy horroru w Ocalonych znajdziemy.

Film opowiada o pasażerach, którzy ocaleli z katastrofy samolotu. Opiekuje się nimi młoda psycholog Claire. Jej pacjenci jednak znikają. Ona sama zakochuje się w jednym z nich - Ericu (w tej roli Patrick Wilson znany m.in. ze Strażników). Niepokój kobiety wzbudza też śledzący ją pracownik firmy lotniczej, której samolot się rozbił. Psycholog podejrzewa, że właściciele koncernu chcą ukryć informację, że na pokładzie maszyny doszło do wybuchu. Wokół Claire dzieje się coraz więcej dziwnych rzeczy, akcja nabiera tempa aż do niespodziewanego (a pewnie dla wielu spodziewanego) finału...

czwartek, 2 lipca 2009

Miasto śmierci, czyli o tym jak bezdomni zjadali gliniarzy!

Bezdomni zjadają gliniarzy! Może są głodni? Ten cytat z filmu Miasto śmierci rozbawił mnie do łez. A sam film bardzo mi się spodobał!

Film rozpoczyna się od sceny, gdy jakiś nawiedzony bezdomny kaznodzieja opowiada swoim kompanom gdzie ma ich Bóg. Domaga się też znaku od Boga. Mówi i ma! Z kosmosu nadlatuje meteoryt i zabija wszystkich zebranych. Ale tylko na chwilę. Po krótkim czasie przemieniają się, bowiem w krwiożerczych Zombie!

środa, 1 lipca 2009

Najchętniej czytane w czerwcu 2009

Czerwiec nie był da mnie najlepszym miesiącem do oglądania horrorów, więc recenzji za wiele się nie pojawiło. Za to Was na Horrorowisku pojawia się coraz więcej co bardzo cieszy. Oto co czytaliście najchętniej:

Semum czyli turecki horror daje radę!

Nie będę ukrywał. Po 20 minutach myślałem, że wyłączę ten film, a Wam stanowczo odradzę jego oglądanie. Na szczęście jednak tego nie zrobiłem, a Semum okazał się całkiem niezłym horrorem.

Na początku trudno przyzwyczaić się do języka, którego używają główni bohaterowie, no, ale dla weteranów kina azjatyckiego nie będzie to problem 8-) Film na początku jest nudny, akcja się wlecze, ręka aż się rwie by nacisnąć przycisk "stop". Ale później akcja się rozkręca, pojawiają się nawet ciarki i gęsia skórka. Tak, tak! Niektóre sceny robią duże wrażenie, przynajmniej mnie poruszyła scena przejechania kota.

niedziela, 28 czerwca 2009

Beczka amontillado, czyli jak to się robiło kiedyś

Sam nie wiem czy to horror. Ale ponieważ Beczka amontillado powstała na podstawie opowiadania Edgara Alana Poe i określana jest, jako horror niech i tak będzie.

Nakręcony w 1972 roku film jest króciutki. Trwa około 25 minut wraz z napisami. I Franciszek Pieczka nie jest chyba zadowolony ze swojej roli, gra tu jakoś drewnianie. Akcja filmu toczy się kilkaset lat temu (nie wiadomo dokładnie gdzie i kiedy).

sobota, 27 czerwca 2009

Całkiem nieźli Udręczeni

Sesja egzaminacyjna to nie najlepszy czas na oglądanie filmów, ale udało się w piątek wyrwać do kina na "Udręczonego". Film bardzo mi się podobał, prosty, ale straszny. Pytanie tylko po cholerę wykorzystywać motyw choroby na raka?

Ja wiem oczywiście, że założenie było takie, że młody mężczyzna jest śmiertelnie chory i dlatego widzi zmarłych. Ale jakoś mnie to nie przekonało. Tak jak w przypadku Nienarodzonego wątek obozu koncentracyjnego.

Ale zostawmy raka i zajmijmy się samym filmem. Powstał podobno na podstawie autentycznych dramatycznych przeżyć Carmen Reed i jej rodziny.

czwartek, 18 czerwca 2009

Trupiogłowy wygląda zza grobu

Czasami warto obejrzeć coś sprzed lat. Łatwiej jest wówczas nie narzekać na współczesne produkcje.

Trupiogłowy król ma już 24 lata. To naprawdę zacny wiek! Powstał na podstawie jednego z opowiadań słynnego Cliva Barkera z trzeciej części Księgi Krwi. Brytyjski pisarz postanowił jednak osobiście przypilnować produkcji i napisał scenariusz. Chyba jednak lepiej by było gdyby pozostał przy opowiadaniu. Po latach ten film po prostu śmieszy. Żenujące pokazanie samego Trupiogłowego, który dzisiaj już na nikim nie robi wrażenia.

wtorek, 16 czerwca 2009

Pat: Antychryst – reż. Lars Von Trier/2009


Powiem szczerze – szłam na ten film z ogromną ciekawością. Cenię sobie wariactwo Von Triera, a odkąd zobaczyłam Dogville (2003) również jego spojrzenie na relacje społeczne :-). Do tego dochodzi niebanalna gra kamery, fantastyczne zdjęcia, które zawsze są udziałem filmów Duńczyka, oraz trochę taka przewrotna kompozycja scenariuszy. No i nie można zapominać jeszcze o jednym, w dobie królującego kina stylu „zerowego” na amerykańską modłę, filmy Larsa zawsze są czymś innym, czymś niepokojącym; zostają na długo w głowie.

niedziela, 14 czerwca 2009

Młodzieżowy Taniec Truposzy

To naprawdę niezła rozrywka dla miłośników filmów o zombie. W małym amerykańskim miasteczku ożywają trupy. Następuje to w dniu szkolnego balu...

Małe, niezidentyfikowane (przynajmniej dla mnie) miasteczko w USA. Nadchodzi dzień balu szkolnego. Uczniowie jednak mają pecha. Akurat tego dnia pobliskie zakłady chemiczne emitują toksyczne substancje, które powodują, że zmarli wracają do życia! Na ich drodze stają życiowi nieudacznicy! Każdy możliwy sposób jest wykorzystywany do walki z zombie! Nawet miejscowa grupa punkowa (??) znajduje swoją metodę - muzykę - by powstrzymać nieumarlaków.

Terminator 4

Miałem obawy przed tym filmem. Twórcy Terminatora 4 musieli zmierzyć się z legendą, zwłaszcza pierwszej części. I wywiązali się z tego zadania perfekcyjnie. Poczytajcie, co pisze o tym filmie Pat, z którą wybrałem się do kina.

Terminator Salvation USA 2009
130 minut
reżyseria: McG
scenariusz: John D. Brancato, Michael Ferris
obsada: Christian Bale, Sam Worthington, Moon Bloodgood, Helena Bonham Carter, Anton Yelchin, Jadagrace


sobota, 13 czerwca 2009

Mroźny wiatr potrafi zmrozić!

To było duże wyzwanie. Większość akcji tego filmu toczy się w zamkniętym samochodzie. A głównych bohaterów jest dwoje.

Młody mężczyzna podkochuje się w koleżance ze studiów. By spędzić z nią kilka godzin proponuje jej podwiezienie na święta do domu. Jest mu to, co prawda nie po drodze, bo mieszka w zupełnie innym kierunku. No, ale czego się nie robi z miłości. Mimo ostrzeżeń zjeżdża z autostrady i postanawia wybrać drogę na skróty. Z setek horrorów wiemy, czym kończy się takie skrócenie drogi. Najwyraźniej jednak mężczyzna ich nie oglądał! Na zaśnieżonej drodze nocą dochodzi do wypadku. Samochód wpada w zaspę. Jest uszkodzony i nie może ruszyć... Uwięzieni młodzi ludzie zaczynają widzieć wokół siebie tajemnicze postacie. Pojawia się też policjant psychopata...

niedziela, 7 czerwca 2009

Efekt Motyla 3: udana kontynuacja

Efekt Motyla 3 to naprawdę bardzo dobry film. Choć oczywiście nie dorównuje "jedynce" to ogląda się go z zapartym tchem do końca.

Główny bohater Sam Reide w młodości cofając się w czasie uratował z pożaru siostrę. Zmieniając jednak rzeczywistość doprowadził do śmierci w płomieniach rodziców. Teraz współpracuje z policją dostarczając dowody w sprawach zabójstw. Cofa się w czasie i szuka informacji, które pozwolą złapać sprawców. Oczywiście nie za darmo. Dostaje za to pieniądze. Pewnego dnia w jego mieszkaniu zjawia się siostra jego dawnej, zamordowanej przed laty dziewczyny. Kobieta twierdzi, że jej siostry nie zabił mężczyzna skazany na śmierć, a ktoś inny. Sam postanawia pomóc.

sobota, 6 czerwca 2009

Zarżnięci żywcem

Już sam tytuł wskazuje, że nie będzie na poważnie. I nie było. Było za to nudno, żenująco i siłą zmuszałem się by obejrzeć ten film do końca.

Treść jest pokrótce taka: trzech nieudaczników porywa córkę gangstera. Wywożą ją na prowincję do domu nieżyjącej matki dwóch z nich. Szybko okazuje się, że zamiast pieniędzy dostają chusteczki, a porwana młoda kobieta jest sprytniejsza od nich. Ostatecznie cała czwórka staje do walki ze zmutowanym wieśniakiem (nie do końca zmutowany, a raczej po wypadku w dzieciństwie).

niedziela, 31 maja 2009

Kołyska strachu

To naprawdę niesamowity film i robiący wielkie wrażenie. Kołyska opowiada o trójce ludzi, którzy muszą walczyć ze swoimi koszmarami.

Małżeństwo Julie i Frank kupują dom gdzieś w ustronnym miejscu, z dala od ludzi. Kobieta cierpi na depresję poporodową. Zanim urodziła dziecko dwa razy poroniła. Boi się nawet dotknąć swojego synka. Wszystkie obowiązki spadają na jej męża, który dodatkowo chce napisać książkę. Nie ma jednak na to czasu. Sytuację pogarsza burza, zawalone drzewo tarasuje jedyną drogę do miasta.

sobota, 23 maja 2009

Piątek trzynastego: niepotrzebna przeróbka

Seria Piątku trzynastego pamiętam zrobiła na mnie wielkie wrażenie w latach 80. Z niecierpliwością czekałem, więc na nowy film o Jasonie. Kto bowiem nie czeka na nowy film o zabójcy w hokejowej masce? Okazało się, że niepotrzebnie.

Film Marcusa  jest solidnym horrorem. Ale przyszło mu się zmierzyć z legendą. Ale jak widać ten reżyser lubuje się w powtórkach - kilka lat temu mieliśmy okazję zobaczyć jego wersję Teksańskiej masakry piłą mechaniczną. W obu przypadkach oryginałom nie dorównał. Nie udało mu się to, co się udało Robiemu Zombie z Halloween. Ale przeróbki dobrze się ogląda.

poniedziałek, 11 maja 2009

30 dni mroku - kandydat na horror roku!

Wow, naprawdę nie spodziewałem się aż tak dobrego filmu! 30 dni mroku to naprawdę kandydat na jeden z najlepszych tegorocznych horrorów (choć został nakręcony w 2007). 

Akcja filmu rozgrywa się w małym miasteczku Barrow na Alasce. Raz do roku na 30 dni zapada tam noc. Noc, która trwa 30 dni - czy może być coś lepszego dla wampirów? Wampiry przygotowują się dobrze do tej nocy, pomaga im zresztą żywy człowiek. Odcina dostawy prądu, zabija psy, niszczy śmigłowiec - niweczy wszelkie możliwe szanse na ucieczkę, ukrycie się. Po prostu na przeżycie.

piątek, 8 maja 2009

Świetna Sauna

Często używam określenia "świetny" pisząc o obejrzanych filmach. Ale to naprawdę doskonała produkcja fińsko-czeska.


Akcja filmu toczy się w 1595 roku po zakończeniu wojny szwedzko-rosyjskiej. Delegaci obu stron wspólnie wytyczają granicę pomiędzy obu państwami. Szwedów reprezentują bracia Knut i Erik. Pierwszy - weteran wielu walk, ma na sumieniu kilkudziesięciu zabitych ludzi. Erik ma wyrzuty sumienia, bo zostawił zamkniętą w ziemiance dziewczynę, a jego brat mimo obietnic jej nie uwolnił.

Żniwiarze wokół nas!

O tym filmie wcześniej kompletnie nic nie słyszałem. I może dobrze, bo nie wiem czy bym się skusił. Dead Like Me: Life After Death to przez 3/4 czarna komedyjka dla młodzieży, która później zamienia się w apel o angażowanie się w życie rodzinne. Bo nigdy nie wiadomo, co się stanie...

Film "Trup jak ja" rozpoczyna się od sceny, w której młoda dziewczyna - George (Ellen Muth) zostaje zabita deską od ubikacji zrzuconej przez stację kosmiczną. Ni z tego ni z owego spada ona w samym środku miasta.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga